Niecodzienna sytuacja na Norwich Airport spowodowała poważne zakłócenia w ruchu lotniczym. Uszkodzenie podwozia niewielkiego samolotu doprowadziło do zamknięcia pasa startowego i konieczności przekierowania innych lotów.
BBC informuje, że na Norwich Airport doszło do incydentu z udziałem lekkiego samolotu przewożącego dwie osoby. Maszyna, zgłaszając wcześniej problemy techniczne z podwoziem, została skierowana na pas startowy lotniska, gdzie podczas lądowania doszło do załamania podwozia.
Na szczęście, pomimo niebezpiecznej sytuacji, obie osoby znajdujące się na pokładzie wyszły z niej bez szwanku. Dzięki szybkiej reakcji służb ratunkowych nie było potrzeby hospitalizacji – pasażerowie zostali jedynie przebadani na miejscu przez ratowników z East of England Ambulance Service.
Po incydencie zarząd lotniska podjął decyzję o zamknięciu pasa startowego. Samolot wymagał specjalistycznego zabezpieczenia i usunięcia. Dla wielu podróżnych oznaczało to poważne utrudnienia i zmiany w planach podróży.
Zamknięcie pasa startowego zmusiło lotnisko do wprowadzenia zmian w siatce lotów. Rejs do Amsterdamu został odwołany, a samolot TUI przylatujący z Teneryfy musiał zostać przekierowany na Stansted Airport. Pasażerom zalecono kontakt z liniami lotniczymi w celu uzyskania aktualnych informacji o ich podróżach.
Po zgłoszeniu problemów, na teren lotniska natychmiast skierowano karetkę oraz pojazd paramedyczny. Służby ratunkowe działały sprawnie, co pozwoliło ograniczyć ryzyko dalszych komplikacji. Cała operacja została przeprowadzona zgodnie z procedurami bezpieczeństwa obowiązującymi w przypadku awaryjnych lądowań.
Choć Norwich Airport nie należy do największych w kraju, incydent miał przełożenie także na inne porty lotnicze. Przekierowanie samolotów wymagało szybkiej koordynacji między różnymi lotniskami, co pokazuje, jak nawet lokalne zdarzenie może mieć szersze konsekwencje dla ruchu lotniczego.
POLEMI.co.uk
Fot.: Airlinephoto / Shutterstock