
POZYCJA - reklama7
Pracownicy graniczni odpowiedzialni za kontrolę paszportową na terminalach 2, 3, 4 i 5 na Heathrow są w sporze z pracodawcą od kwietnia, kiedy to wprowadzono nowe harmonogramy pracy. Zmiany te spowodowały, że około 160 pracowników opuściło służbę nie mogąc zaakceptować nowych warunków, a wielu innych zostało zmuszonych do zmiany godzin pracy i praktyk zawodowych.
POZYCJA - reklama7a
Związek PCS podkreśla, że szczególnie ucierpiały kobiety oraz osoby mające obowiązki opiekuńcze. Nowe zasady pracy zmusiły wielu pracowników do dokonywania trudnych wyborów między obowiązkami domowymi a pracą, co w ocenie związku jest sytuacją niedopuszczalną. Związkowcy twierdzą, że pracodawcy odrzucają wnioski o elastyczne godziny pracy, co dodatkowo pogłębia problem.
Fran Heathcote, sekretarz generalna PCS, wyraziła zaniepokojenie sytuacją swoich członków, podkreślając, że ci ciężko pracujący ludzie są zmuszani do rezygnacji z pracy, którą kochają. Zdaniem Heathcote, menedżerowie zmuszają pracowników do wyboru między życiem rodzinnym a pracą, co nie powinno mieć miejsca. Związek jest świadomy, że planowana akcja może spowodować poważne zakłócenia dla podróżnych korzystających z Heathrow, ale zaznacza, że strajk można uniknąć, jeśli pracodawca wysłucha obaw pracowników.
Heathrow, największe lotnisko w Europie, już teraz przygotowuje się na potencjalne zakłócenia. Władze lotniska współpracują z Border Force, aby zapewnić wsparcie i środki zaradcze na czas strajku. Mimo to, podróżni mogą spodziewać się opóźnień i dłuższych kolejek na granicy w okresie strajku.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Michael Derrer Fuchs / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI