W Wielkiej Brytanii coraz głośniej mówi się o potrzebie wsparcia młodych ludzi w dostępie do transportu publicznego. Posłowie z komisji transportu postulują wprowadzenie w Anglii darmowych biletów autobusowych dla osób poniżej 22. roku życia. Ma to ułatwić im dojazd do pracy, szkół i na uczelnie, a jednocześnie ożywić lokalne gospodarki.
Jak podaje BBC, wg raportu komisji parlamentarnej zajmującej się transportem, liczba podróży autobusami w Anglii drastycznie spadła w ostatnich latach – z 4.6 miliarda w 2009 r. do 3.6 miliarda w 2024 r. Jednocześnie ceny biletów rosły szybciej niż inflacja, co w wielu regionach stało się barierą w dostępie do edukacji i zatrudnienia.
Posłowie sugerują wprowadzenie pilotażowego programu, który umożliwiłby młodym ludziom darmowe przejazdy o każdej porze dnia. Argumentują, że w Szkocji podobne rozwiązanie działa od stycznia 2022 r., obejmując wszystkich mieszkańców w wieku od 5 do 22 lat i przynosząc wyraźny wzrost liczby pasażerów.
Problem szczególnie dotyka mniejszych miast i obszarów wiejskich, gdzie autobusy kursują rzadko lub nie ma ich wcale. Badania sprzed kilku lat pokazały, że aż 57% osób poszukujących pracy mieszka w miejscach, z których nie można dojechać autobusem do centrum zatrudnienia w ciągu 45 minut.
W raporcie przytoczono przykłady młodych ludzi, którzy rezygnują z ofert pracy czy szkoleń, bo nie stać ich na bilety. Organizacje młodzieżowe, takie jak Rise Up, podkreślają, że darmowe przejazdy zlikwidowałyby ogromną barierę, szczególnie w regionach oddalonych od dużych ośrodków miejskich.
Wysokie ceny to niejedyny problem – wielu pasażerów skarży się na opóźnienia, odwołane kursy i brak punktualnych połączeń. Młodzi wskazują, że planowanie dnia przy tak niestabilnym rozkładzie jest praktycznie niemożliwe, a alternatywne środki transportu, jak pociągi, bywają droższe i mniej dostępne.
Wg wyliczeń firmy KPMG pasażerowie autobusów wydają rocznie ponad 39 miliardów funtów w lokalnych biznesach. Mimo tego sektor przewozów autobusowych zanotował między 2011 a 2023 r. spadek wpływu na gospodarkę o blisko 9 miliardów funtów, co pokazuje, że malejąca liczba pasażerów odbija się również na lokalnym handlu.
Komisja parlamentarna zwróciła uwagę, że obecny, częściowo zliberalizowany model rynku autobusowego sprawia, iż przewoźnicy rezygnują z mniej opłacalnych tras, pozostawiając całe społeczności bez dostępu do transportu. Dodatkowym problemem jest krótkoterminowe finansowanie, które utrudnia planowanie inwestycji w usługi.
Część ekspertów podkreśla również aspekt społeczny transportu – dla wielu osób, szczególnie starszych, autobus to nie tylko środek lokomocji, ale i sposób na kontakt z innymi. Lokalne inicjatywy transportowe pomagają walczyć z samotnością, jednak ich dostępność zależy od regionu i dostępnych środków.
Obecnie poza Londynem obowiązuje limit ceny biletu autobusowego na poziomie 3 funtów, ale zdaniem posłów to rozwiązanie niewystarczające. Wzywają oni do długoterminowego, pięcioletniego finansowania podobnego do tego, jakie funkcjonuje w sektorze kolejowym i drogowym, co pozwoliłoby na stabilny rozwój usług.
POLEMI.co.uk
Fot.: Nigel A Messenger / Shutterstock