
POZYCJA - reklama7
Cięcia to wynik problemów z silnikami Pratt&Whitney, w związku z którymi przewoźnik jest zmuszony w najbliższych miesiącach uziemić sporą część swojej floty. Cięcia dotkną również polskich lotnisk. Polacy stracą również kilka tras do Wielkiej Brytanii.
POZYCJA - reklama7a
Okazuje się, procentowo najwięcej straci lotnisko we Wrocławiu. To najmniejsza baza Wizz Aira w Polsce. Węgierski przewoźnik ma tu tylko dwa samoloty, więc zabranie jednego z nich mocno odbije się na rozkładzie. Zniknęły połączenia do islandzkiego Keflaviku, Dubrownika, Burgas, na Rodos, Dortmundu, Birmingham oraz Kutaisi i Walencji.
Lotnisko w Katowicach straciło pięć tras. Mowa o Brukseli, Ibizie, Castellon, Bergen i Oslo-Torp. Wizz Air przedłużył też na sezon letni zawieszenie lotów do jordańskiej Akaby (jeszcze niedawno bilety na tej trasie były dostępne od kwietnia).
Cięć nie unikną także pasażerowie krakowskiego lotniska. Tak oto z Balic zniknęły połączenia Wizz Air do: Keflaviku, Kutaisi, Sztokholmu, Walencji oraz Katanii. Wypadło również połączenie do Burgas i co gorsza na dwa brytyjskie lotniska: Leeds i Birmingham.
W przypadku pozostałych lotnisk cięcia nie są duże. Najmniejsze chyba w Gdańsku, gdzie oprócz ograniczenia częstotliwości na paru połączeniach wypada chyba tylko trasa do Kutaisi (zawieszona i tak od połowy stycznia, pierwotnie miała wrócić w kwietniu). Nieco większe cięcia planowane są za to na Lotnisku Chopina. Od 30 marca zawieszone będą loty z Warszawy do Birmingham, a 29 marca odbędzie się ostatnie połączenie do Marrakeszu.
KO / POLEMI.co.uk
Fot.: Real_life_photo / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI