Pasażerowie lecący z Alicante do Manchester Airport nie spodziewali się tak burzliwego przebiegu lotu. Z powodu nieodpowiedniego zachowania kilku osób, maszyna linii Jet2 musiała nieplanowo lądować w Barcelonie.
Jak informuje The Standard, w trakcie lotu, który miał spokojnie zmierzać w stronę Manchester Airport, doszło do poważnego incydentu. Kilku pasażerów swoim zachowaniem zakłóciło porządek na pokładzie, zmuszając załogę do podjęcia szybkich decyzji dla bezpieczeństwa wszystkich obecnych.
Z uwagi na eskalację sytuacji, piloci postanowili przekierować samolot do Barcelona-El Prat Airport. Tam na niesfornych podróżnych czekały już odpowiednie służby, które przejęły sprawców zamieszania bezpośrednio po wylądowaniu.
Linie Jet2 wydały oświadczenie, w którym przypomniały o swojej polityce 'zero tolerancji' wobec zakłóceń na pokładzie. Jak podkreślono, bezpieczeństwo i komfort pasażerów są dla przewoźnika absolutnym priorytetem, a wszelkie przejawy agresji lub braku szacunku nie będą akceptowane.
Po usunięciu niezdyscyplinowanych pasażerów i przeprowadzeniu niezbędnych formalności, lot mógł zostać wznowiony. Samolot wystartował z Barcelony i ostatecznie dotarł do Manchester Airport, jednak z około trzygodzinnym opóźnieniem względem pierwotnego planu.
Ten incydent nie był jedynym wyzwaniem dla Jet2 w ostatnich dniach. Kilkanaście godzin wcześniej inny samolot tej linii, lecący z Teneryfy do Wielkiej Brytanii (lot LS676), musiał awaryjnie lądować po tragicznej śmierci pasażera na pokładzie.
W przypadku lotu LS676 sytuacja była dramatyczna. Mimo natychmiastowej interwencji załogi i awaryjnego lądowania na Santiago-Rosalía de Castro Airport, mężczyzny nie udało się uratować.
POLEMI.co.uk
Fot.: Darya Komarova / Shutterstock