Turystyka i transport

Władze lotnisk w jednym z regionów Wielkiej Brytanii już potwierdziły, że możliwe, że nie uda im się przygotować na zmiany, co oznacza, że podróżujący będą musieli przygotowywać bagaże do lotu w taki sposób, jak do tej pory.

Jak informuje BBC, przedstawiciele lotnisk Belfast City oraz Belfast International w Irlandii Północnej już teraz postanowili przekazać informacje o tym, że nie uda im się odpowiednio przygotować na czas, aby móc wprowadzić zapowiedziane zmiany dotyczące bagażu.

Mowa tutaj o instalacji specjalnych skanerów, które pozwalają przejrzeć dokładniej bagaże, w tym płyny. Oznacza to, że po instalacji skanerów nie będzie już limitu dotyczącego zabierania płynów na pokład (limit obecnie wynosi 100ml).

Poza tym ułatwi to kontrolę dotyczącą sprzętu elektronicznego, który nie będzie już musiał być wyciągany z toreb i plecaków przed przejściem kontroli.

Jednak coraz to więcej lotnisk nie jest w stanie zdążyć przed terminem, który ustalono na 1 czerwca tego roku.

Już wcześniej o roczne przedłużenie czasu na dopasowanie do zmian poprosiły lotniska Heathrow, Gatwick i Manchester. Jednak zarówno władze ich, jak i lotnisk północnoirlandzkich zapowiadają, że być może uda się dostosować do reformy wcześniej, niż za rok, aczkolwiek na razie wszyscy pasażerowie proszeni są przygotowywać swoje bagaże do podróży zgodnie ze starymi zasadami.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Jaromir Chalabala / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>