Na popularnym lotnisku na Wyspach w bardzo krótkim czasie doszło do masowych konfiskat bagażowych. Okazuje się, że podróżni próbują brać na pokład samolotu rzeczy, które wywołują wręcz szok wśród pracowników lotniskowych. POZYCJA - reklama7
Przedstawiciele lotniska tłumaczą, że tak duże zamieszanie nie jest niczym szczególnie nowym, bo każdego dnia pracownicy lotnisk muszą rekwirować różne przedmioty, jednak tym razem sytuacja była wyjątkowo specyficzna.
POZYCJA - reklama7a
Wśród rzeczy, które znajdowano w bagażach, które podróżujący brali ze sobą do samolotu, były m.in. lampy lutownicze, piły, zabawkowe pistolety, rzutki do darta, młoty, itp.
Zdaniem przedstawicieli portu lotniczego w Manchesterze, taka sytuacja może wynikać z niezrozumienia nowych zasad dotyczących bagażów, które nie zostały jeszcze wprowadzone.
Przypomnijmy, że dzięki nowym systemom na lotniskach nie będzie już trzeba trzymać się limitu 100 ml w przypadku różnych płynów. Jednak ze względu na to, że wiele lotnisk jeszcze nie jest gotowych do zmian, to termin wprowadzenia nowych zasad, który był wcześniej ustalony na 1 czerwca 2024, został w największych lotniskach na Wyspach przeniesiony na 1 czerwca 2025.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Ralf Geithe / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
