
POZYCJA - reklama7
Dokładniej mówiąc była to poszewka na poduszki, wypełniona prywatnymi rzeczami mężczyzny. Chciał w ten sposób uniknąć dodatkowego płacenia za bagaż.
POZYCJA - reklama7a
Gdy pracownicy lotniska tłumaczyli mu, że nie ma on ze sobą zwykłej poduszki tylko poszewkę wypełnioną ubraniami oraz innymi prywatnymi rzeczami, to ten wszczął wielką kłótnię.
Pozwolono mu wejść z takim bagażem na pokład tylko jeśli zapłaci dodatkowo za niego, ale odmówił. W takiej sytuacji otrzymał informacje, że nigdzie nie poleci.
Gdy ochrona i pracownicy od niego odeszli, a jego lot zbliżał się do startu, to zmienił zdanie. Próbował siłą dostać się na swój lot mówiąc, że 'teraz już może zapłacić'. Odmówiono mu jednak.
Ostatecznie mężczyznę z lotniska wyprowadzić musiała policja. Pracownicy linii lotniczych tłumaczą, że tego typu 'sztuczki bagażowe' nie przejdą i lepiej dobrze się spakować i rozważyć ewentualne wykupienie większego lub dodatkowego bagażu.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Jaromir Chalabala / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI