
POZYCJA - reklama7
Z zasady prawo to nakłada na linie lotnicze obowiązek wypłaty odszkodowania, jeżeli opóźnienie lub odwołanie lotu wynika z czegoś, co można było wcześniej przewidzieć. Wlicza się więc w to problemy techniczne samolotu, czy strajki pilotów i personelu.
POZYCJA - reklama7a
Wykluczone natomiast są sytuacje, które nie leżą już w kontroli danej linii, np. warunki pogodowe, czy strajki pracowników lotnisk. Jednocześnie trzeba pamiętać, że odszkodowania, które mogą sięgać nawet 520 funtów, przyznawane są jedynie, jeśli samolot spóźni się co najmniej 3 godziny.
I teraz ważna jest definicja tego opóźnienia. Nie chodzi bowiem o czas planowanego wylotu. Więc jeśli nasz lot wystartował 3 godziny i 1 minutę później niż miał, to odszkodowanie jeszcze nam nie przysługuje.
Czas 3 godzin liczony jest względem planowanego lądowania. Tutaj też pewien haczyk, który już jednak działa na korzyść pasażerów. Czas lądowania liczony jest nie od momentu, gdy samolot dotyka płyty lotniska, a od momentu, gdy personel pokładowy otwiera drzwi maszyny, aby wypuścić podróżnych.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Matej Kastelic / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI