Turystyka i transport

Nikomu nie powinno przyjść do głowy takie zachowanie podczas lotu tanią linią z Wielkiej Brytanii i każdego innego miejsca na świecie. Pasażer został dożywotni zakaz latania z tym przewoźnikiem.

Jak podaje Daily Mail, lot z Wielkiej Brytanii musiał zawrócić, by pozbyć się „trudnego pasażera”. Posłowie brytyjskiej taniej linii lotniczej mieli międzylądowanie w Portugalii. Gdy z pokładu wychodził ów „niewdzięczny podróżnik”, który zakłócił wszystkim lot i plany, rozlegały się głośne brawa.

Podczas podróży z Edynburga na Teneryfę samolot linii Jet2 musiał wylądować w Porto Santo na Maderze. Zakłócającego porządek pasażera usunięto dzięki asyście policjantów – znajdował się on pod wpływem alkoholu, cały czas palił e-papierosa i nie reagował na upomnienia załogi pokładowej.

Z relacji świadków wynika, że pracownicy Jet2 świetnie poradzili sobie w sytuacji, która była naprawdę trudna i chodziło nie tylko o werbalną przemoc, ale również fizyczną. Jet2 oznajmiło, że nikt, ani współpracownicy, ani klienci nie powinni być traktowani w taki sposób, stąd decyzja o lądowaniu na Maderze.

„Chcielibyśmy podziękować naszej załodze za to, jak poradzili sobie z tą trudną sytuacją. Wspieramy władze w każdym działaniu, które podejmie, wobec tego pasażera. Z radością informujemy, że lot kontynuowany był na Teneryfę” – brzmi oświadczenie przewoźnika.

Tania linia oznajmiła, że mężczyzna ten ma dożywotni zakaz latania z Jet2.


VK / POLEMI.co.uk
Fot.: gui jun peng / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>