Władze naciskają ludzi do tego, by częściej korzystali z z rozwiązań transportowych innych niż własne auta, ale jak pokazują prognozy, trzeba będzie za to coraz więcej płacić. POZYCJA - reklama7
Zazwyczaj podwyżki cen biletów kolejowych w marcu są uzależnione od wskaźnika RPI z poprzedniego lipca. W lipcu 2023 roku wskaźnik ten wyniósł 3.6%, co sugeruje, że przyszłoroczne podwyżki mogą sięgnąć właśnie tej wartości. Warto przypomnieć, że w tym roku wzrost cen biletów mógł być jeszcze wyższy, gdyż w lipcu 2022 roku RPI wyniósł 9%.
POZYCJA - reklama7a
Ministerstwo Transportu zdecydowało się na ograniczenie wzrostu cen biletów w tym roku, mimo wysokiego wskaźnika RPI. Przedstawiciele rządu są na razie niechętni do ujawnienia szczegółów dotyczących podwyżek na przyszły rok, ale zapowiedzieli, że decyzja zostanie podjęta jeszcze w tym roku.
Minister Transportu obiecał największą reformę kolei od pokoleń, mającą na celu poprawę usług dla pasażerów oraz oszczędności w płatnościach dla sektora prywatnego. Choć jeszcze nie zapadły decyzje co do wysokości przyszłorocznych podwyżek, celem jest zapewnienie jak najniższych cen dla pasażerów.
Johnbosco Nwogbo z grupy kampanijnej We Own It zauważył, że poza wzrosten cen biletów, pasażerowie wciąż borykają się z częstymi odwołaniami pociągów i niską jakością obsługi. Wg Nwogbo, obecny system taryfowy, który skupia się na zysku, wymaga radykalnej zmiany. Pasażerowie płacą jedne z najwyższych stawek za bilety w Europie, a poprawa punktualności i czystości pociągów nie wystarczy, aby uznać system za naprawiony, dopóki bilety nie staną się bardziej przystępne cenowo.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: N Crittenden / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
