Londyńskie lotnisko Heathrow zmierzyło się z bardzo poważnym kryzysem komunikacyjnym. Problemy z dostępem do terminali oraz zawieszenie kursowania pociągów na popularnej trasie spowodowały tłok, frustrację i poważne opóźnienia dla tysięcy podróżnych. Sytuacja zbiegła się w czasie z innymi niedawnymi zakłóceniami, co stawia pod znakiem zapytania gotowość brytyjskiej infrastruktury do obsługi zwiększonego letniego ruchu lotniczego.
Jak informuje The Standard, tunel prowadzący do Terminali 2 i 3 lotniska Heathrow został niespodziewanie zamknięty. Powodem była awaria techniczna, która zmusiła zarządców infrastruktury drogowej do wstrzymania ruchu w newralgicznym punkcie dojazdowym.
Zamknięcie tunelu wywołało gigantyczne korki na drogach dojazdowych, szczególnie na odcinku M4 Heathrow Spur – jednej z głównych tras prowadzących na lotnisko. Narodowy zarząd dróg (National Highways) apelował do podróżnych, by zamiast tego kierowali się w stronę Terminala 5.
Dodatkowe komplikacje pojawiły się, gdy operator linii kolejowych zawiesił kursowanie pociągów Elizabeth Line pomiędzy stacjami Hayes & Harlington a Heathrow. Powodem było przeludnienie peronów przy terminalach – pasażerowie utknęli, a warunki były na tyle niekomfortowe, że niektórzy zaczynali się dusić i potrzebna była pomoc ratowników.
Problemy nie ograniczyły się do samego lotniska. Poważne opóźnienia występowały także na innych odcinkach linii Elizabeth, m.in. między stacjami Shenfield a Whitechapel, gdzie interweniowały służby z powodu alarmu pożarowego.
Heathrow opublikowało oficjalne oświadczenie, w którym poinformowano, że tunel został już ponownie otwarty, a nieco później przywrócono połączenia kolejowe. Rzecznik lotniska przeprosił za zakłócenia i zapewnił, że sytuacja była spowodowana usterką techniczną.
Dla wielu podróżnych informacja o powrocie do normalności przyszła jednak zbyt późno – stracony czas i stres związany z niepewnością odcisnęły swoje piętno, szczególnie że trwa sezon wakacyjny, a ruch pasażerski jest wyjątkowo intensywny. Warto zauważyć, że to nie pierwszy przypadek poważnych problemów operacyjnych na Heathrow w ostatnim czasie. Zaledwie kilka dni wcześniej lotnisko oraz inne porty lotnicze w Londynie wstrzymały starty na około 20 minut z powodu awarii systemu kontroli lotów w ośrodku w Hampshire.
Cała sytuacja ma miejsce w czasie, gdy Heathrow Airport ogłosiło plany inwestycji na poziomie 49 miliardów funtów. Zakładają one rozbudowę i modernizację infrastruktury, by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na transport lotniczy w kolejnych dekadach.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock