Strajki kontrolerów ruchu lotniczego we Francji ponownie paraliżują europejskie niebo. Tanie linie lotnicze Ryanair musiały odwołać ponad 170 rejsów, co dotknęło dziesiątki tysięcy podróżnych. To kolejne zamieszanie, które wpływa także na loty przelatujące nad Francją, mimo że ich celem nie jest ten kraj.
Jak podaje The Standard, tysiące pasażerów Ryanair, w tym wielu Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, stanęło przed problemem nagłego odwołania lub opóźnienia swoich wakacyjnych planów. Wszystko przez kolejny już strajk francuskich kontrolerów ruchu lotniczego, który ma miejsce w czwartek i piątek.
Odwołania objęły nie tylko loty do i z Francji, ale również przeloty nad terytorium tego kraju w drodze do innych państw. To oznacza, że nawet osoby planujące wypoczynek w Hiszpanii, Włoszech czy Grecji mogły napotkać trudności, mimo że nie zamierzały lądować we Francji.
Szef Ryanair, Michael O’Leary, ostro skrytykował sytuację i po raz kolejny wezwał przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do pilnych reform w zakresie europejskich służb kontroli ruchu lotniczego. Jego zdaniem obecne przepisy są nieskuteczne i nie chronią podróżnych.
Wg O’Leary’ego, strajki w jednej części Europy nie powinny wpływać na ruch lotniczy w całej Unii Europejskiej. Linie domagają się m.in. zapewnienia pełnej obsady kontrolerów podczas porannych odlotów i zagwarantowania bezpieczeństwa przelotów nad krajami objętymi protestami.
Ryanair wskazuje, że wprowadzenie tych zmian mogłoby zredukować nawet 90% zakłóceń wynikających z obecnych niedociągnięć systemowych. Firma od lat prowadzi kampanię na rzecz reformy systemu zarządzania przestrzenią powietrzną w Europie.
Dla przewoźnika to nie pierwszy taki miesiąc – tylko w czerwcu firma musiała odwołać ponad 800 rejsów z powodu napięć na Bliskim Wschodzie, w tym konfliktu pomiędzy Izraelem a Iranem oraz działań zbrojnych w Strefie Gazy. Sytuację dodatkowo skomplikowały tymczasowe zamknięcia lotnisk, m.in. w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), co miało wpływ na rozkłady lotów wielu przewoźników. Podróżni byli zmuszeni do zmiany tras lub szukania alternatywnych połączeń.
Mimo zakłóceń Ryanair wciąż wykonuje ogromną liczbę połączeń. W czerwcu łączna liczba obsłużonych lotów przekroczyła 109 tysięcy, a przewiezionych pasażerów było prawie 20 milionów – o 3% więcej niż rok wcześniej w tym samym okresie. W skali roku liczba pasażerów Ryanair wzrosła do 202.6 miliona, co oznacza 7-procentowy wzrost. Mimo wyzwań związanych z sytuacją geopolityczną i strajkami, przewoźnik wciąż utrzymuje pozycję jednego z najczęściej wybieranych w Europie.
POLEMI.co.uk
Fot.: Cristi Mitu / Shutterstock