Osoby podróżujące w Wielkiej Byrtanii mogą w bardzo prosty sposób stracić zdecydowanie za dużo pieniędzy w trakcie kupowania biletów. Jak się okazuje, zależnie od sposobu dokonywania zakupu, ceny biletów mogą się różnić nawet o 100%. POZYCJA - reklama7
Jednak okazało się, że decydując się na podróż pociągiem, można bardzo łatwo stać się ofiarą nieuczciwej wyceny biletów kolejowych.
POZYCJA - reklama7a
Najnowsza kontrola przeprowadzona przez grupę konsumencką Which? wskazuje, że ceny biletów w biletomatach na stacjach kolejowych mogą być nawet dwa razy większe od tych, które można nabyć przez internet.
Przykładowo cena za podróż pociągiem z Holmes Chaperl w Cheshire do Londynu w biletomacie wynosi 66 funtów, a korzystając ze strony internetowej Trainline zapłaci się jedynie 26 funtów. W innym przypadku podróż z Northampton do Cardiff przy zakupie biletu online kosztuje 43 funty, a podczas zakupu biletu w biletomacie na stacji trzeba zapłacić już 107 funtów.
W ogólnym rozrachunku średnio ceny biletów w biletomatach są wyższe o 50% w porównaniu z biletami dostępnymi na stronach internetowych. Przedstawiciele grupy Which? wskazują, że powodem takich rozbieżności są poukrywane opcje zniżkowe w biletomatach.
Taka sytuacja rzuca jeszcze większy cień na niedawne dążenia rządu brytyjskiego do zamknięcia wszystkich kas biletowych na stacjach kolejowych w Anglii. Władze tłumaczyły, że takie kasy są niepotrzebnym wydatkiem, który dotyka również podatkników i zbędnym w dzisiejszych czasach punktem, skoro bilety są dostępne online i w biletomatach.
Teraz jednak widać, że pozbycie się kas ze stacji wymusiłoby na wielu podróżnych wydawanie większych pieniędzy w biletomatach. Obecnie 40% stacji kolejowych w Anglii nie posiada kas biletowych.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: africa_pink / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
