Niestety, osoby podróżujące między Wielką Brytanią a Polską samolotami, nie będą zadowoleni z dużej wtopy i wielkiego opóźnienia na lotniskach brytyjskich. Obietnice zmian dotyczących płynów (ale nie tylko) w bagażach pasażerów nie zostaną jednak jeszcze wprowadzone. POZYCJA - reklama7
W tym celu każde lotnisko na Wyspach miało zaopatrzyć się w specjalny system, który miał pozwolić na przeanalizowanie zawartości płynów, nawet w butelkach czy opakowaniach 2 litrowych.
POZYCJA - reklama7a
Ten sam system miał pozwolić na przyspieszenie całej drogi na lotnisku do samolotu, m.in. likwidując potrzebę wyjmowania elektroniki z bagaży podręcznych. Jednak te wszystkie pozytywy nie zostaną jeszcze wprowadzone.
Okazało się, że największe lotniska na Wyspach nie tylko jeszcze nie zdołały wprowadzić wymaganych zmian systemowych w portach, ale już wiedzą, że nie uda im się to zrobić w ciągu najbliższych miesięcy.
Przedstawiciele z m.in. takich lotnisk jak Gatwick, Heathrow, czy Manchester indywidualnie złożyli wnioski o przedłużenie czasu na wprowadzenie zmian. To oznacza, że w tych głównych portach lotniczych nadal trzeba będzie trzymać się ograniczeń co do płynów przynajmniej do 1 czerwca 2025 roku.
Pasażerowie, którzy podróżują z niektórych mniejszych lotnisk będą jednak mieli okazję już skorzystać z tych przywilejów. Przedstawiciele m.in. Luton, London City czy Teesside ogłosili, że nowe systemy już u nich działają.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: 1000 Words / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
