
POZYCJA - reklama7
Alyn London-Smith opowiedział, że chwilę przed tym, jak miał wyjść z domu, by odebrać swoją żonę Ellen z przyjęcia bożonarodzeniowego, poczuł w domu dym. „Kiedy wszedłem do kuchni, zobaczyłem tylko dym, który wydobywał się ze zmywarki. Otworzyłem drzwiczki i zobaczyłem płomienie wydobywające się z dolnej części urządzenia” relacjonuje mężczyzna.
POZYCJA - reklama7a
Przerażony mężczyzna odłączył zmywarkę od prądu i bezskutecznie usiłował ugasić ogień wodą ze zlewu. Ostatecznie użył „starej gaśnicy”, którą miał w szopie w ogródku. London-Smith mówi o „łucie szczęścia”, zaznaczając, że gdyby pojechał po żonę 20 minut wcześniej, ogień mógł strawić cały budynek.
Ellen dodaje, że zmywarka została zakupiona cztery lata wcześniej w Currys. Wyjaśniła, że sklep odesłał ich do domu inżyniera, który potwierdził, że naprawa zmywarki nie jest możliwa, a pożar wybuchł najprawdopodobniej z powodu „usterki okablowania”.
Currys początkowo zaproponował parze 79,86 funtów odszkodowania, ponieważ zmywarka nie była już objęta gwarancją. Portal BBC przekazał, że zwrócił się do firmy "z prośbą o pokrycie kosztów" nowej zmywarki. Rzecznik firmy powiedział publicznemu nadawcy, że jej przedstawiciele byli „zszokowani” pożarem w domu małżeństwa z Walii.
„Nasi eksperci ds. bezpieczeństwa produktów nie odkryli żadnych problemów z tym modelem zmywarki, które mogłyby budzić obawy innych właścicieli. Niemniej będziemy nadal bardzo uważnie monitorować tę linię produktów i w tym przypadku zaoferujemy naszym klientom pełny zwrot pieniędzy. Bardzo nam przykro z powodu trudności, jakie spowodowała ta usterka” poinformowali przedstawiciele firmy.
KO / POLEMI.co.uk
Fot.: Alex Gorins / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI