Informacje

A jednak, partia Nigela Farage'a wyprzedziła w sondażach po raz pierwszy Partię Konserwatywną, coraz bardziej podważając szanse obecnego rządu na dobry wynik w wyborach.

Jak podają brytyjskie media, od samego początku Partia Pracy pojawiała się jako lider w sondażach przedwyborczych. Za nią zawsze plasowała się Partia Konserwatywna, która rządzi obecnie.

Tym razem stało się jednak to, na co wskazywały subtelnie ostatnie wydarzenia. Po raz pierwszy Torysi zostali wyprzedzeni w sondażu przez Reform UK, czyli kontrowersyjną partię Nigela Farage'a.

Laburzyści pozostali liderem na poziomie 37% w sondażu YouGov, za nimi uplasowała się Reform UK z 19% głosów, a dalej Torysi z 17%.

Farage już zdążył potraktować to jako wielki sukces. - Teraz to by jesteśmy opozycją dla Partii Pracy. Teraz wiadomo, że każdy oddany głos na Partię Konserwatywną do głos stracony - mówił.

Nadal jednak daleka droga do tego, by partia Farage'a mogła uzyskać sporo miejsc w Parlamencie. Wszystko wynika z systemu wyborczego na Wyspach. Poparcie dla Reform UK rozkłada się stosunkowo równomiernie w całym kraju, podczas gdy poparcie dla większych i bardziej ugruntowanych partii jest bardziej skoncentrowane na konkretnych obszarach geograficznych.

W Wielkiej Brytanii obowiązuje system wyborczy oparty na większości względnej, co oznacza, że ​​partia Farage'a może pozyskać miliony głosów w całym kraju, nie wygrywając w żadnym z 650 okręgów wyborczych Parlamentu.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>