Synoptycy ostrzegają przed kolejnym uderzeniem fali gorąca, która może objąć większość kraju już w połowie lipca. Nowe prognozy przewidują temperatury przekraczające 35°C w niektórych częściach Anglii, a także nietypowe ciepło w Szkocji.
Jak informuje Mirror, po rekordowo upalnych dniach na początku tego tygodnia, w których temperatura w Londynie sięgnęła niemal 35°C, brytyjskie służby meteorologiczne zapowiadają kolejny wzrost temperatur w połowie lipca. Eksperci spodziewają się powrotu warunków typowych dla pełnej fali upałów – z wysokimi temperaturami i dużym obciążeniem dla zdrowia i infrastruktury.
Wg prognoz pochodzących m.in. z serwisu WXCharts, kulminacja upałów nastąpi około 14 lipca. Wtedy na południu Anglii, zwłaszcza w rejonach Londynu i Southampton, słupki rtęci mogą wskazać nawet 36°C. To znacząco powyżej średnich temperatur dla tego okresu w roku
Również w centralnej Anglii temperatury nie będą łaskawe – w miastach takich jak Manchester, Leeds czy Birmingham przewiduje się maksymalne wartości dochodzące do 33°C. Co ciekawe, nawet szkockie Highlands, zazwyczaj kojarzone z chłodniejszym klimatem, mogą zanotować 25°C.
W wyniku wcześniejszej fali upałów, która przetoczyła się przez kraj, Wielka Brytania odnotowała najcieplejszy czerwiec od początku prowadzenia pomiarów w 1884 roku. Wg danych Met Office (brytyjski urząd meteorologiczny), rekord padł w Anglii, gdzie temperatura przebiła wszystkie dotychczasowe notowania.
Obecnie – zgodnie z prognozami – kraj przechodzi przez okres przejściowy, z niższymi temperaturami i możliwością opadów, szczególnie na północy i wschodzie. Jednak już za kilka dni sytuacja ma się zmienić, gdy z zachodu nadciągnie gorące powietrze z rejonów Atlantyku.
Met Office ostrzega również przed potencjalnymi burzami, które mogą pojawić się w czasie upałów – zwłaszcza we wschodniej Angli. Wilgotne i niestabilne powietrze może prowadzić do gwałtownych zjawisk pogodowych i lokalnych podtopień.
W obliczu nadchodzącej fali gorąca, UK Health Security Agency (Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia) utrzymuje bursztynowy alert zdrowotny dla dużej części kraju, obowiązujący co najmniej do środy rano. Oznacza to wzmożoną czujność i konieczność szczególnej ostrożności przy przebywaniu na słońcu.
W niektórych regionach, takich jak Bedfordshire, lokalne władze wprowadziły już prewencyjne działania, m.in. wypuszczając solarki, które mają przeciwdziałać rozmiękczeniu nawierzchni dróg asfaltowych. To rzadki widok w letnich miesiącach, ale obecne temperatury wymuszają nietypowe środki.
Niestety, fala upałów ma również tragiczny wymiar – w Skegness, w hrabstwie Lincolnshire, doszło do śmiertelnego wypadku po tym, jak jeden z plażowiczów miał problemy w wodzie. Ratownicy RNLI (Royal National Lifeboat Institution) potwierdzili, że mężczyzna zmarł mimo podjętej akcji ratunkowej.
POLEMI.co.uk
Fot.: Leestudio / Shutterstock
