W Wielkiej Brytanii wyszedł właśnie nowy poradnik, w którym opublikowano cała listę zakazanych słów. Znalazły się tam między innymi takie słowa jak „mama” i „tata”. POZYCJA - reklama7
W założeniu ta publikacja ma zapobiegać wszelkim przejawom dyskryminacji i sprawić, że z użytku wyjdą słowa, które mogą kogoś obrazić. W związku z tym odradza się mówić między innymi „mama” lub „tata”. Zamiast tego zaleca się używanie terminu „birthing parent”.
POZYCJA - reklama7a
Niewłaściwe okazały się takie stwierdzenia jak: „emigrant ekonomiczny”, „ubogie dzielnice”, „ludzie bezdomni” oraz „wybór stylu życia”. Zdaniem autorów przewodnika nie wolno nazywać też kogoś „niepełnosprawnym” lub „sprawnym fizycznie”.
Również taki zwrot jak „Dzień dobry, panie i panowie” wyklucza pewne grupy społeczne. Zasugerowano więc, by zastąpić go powitaniem „Dzień dobry wszystkim”, ponieważ „ludzie, którzy nie są paniami ani panami mogą dzięki temu czuć się włączeni do wspólnoty”.
Okazuje się, że jeśli brytyjskie władze spełnią zasady wskazane w poradniku, to zrozumieją, że jaką rolę odgrywa język w zaprowadzaniu „równości, sprawiedliwości, różnorodności i integracji”, szczególnie w miejscu pracy.
Publikacja wzbudziła sprzeciw i zdziwienie w licznych samorządach. Niektórzy samorządowcy określili dokument jako „protekcjonalny”, a inni wprost nazwali go „bzdurą”. Zapewnili przy tym, że bez tych porad również potrafią taktować innych z godnością i szacunkiem, poprawiając ich warunki życia.
Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Twinsterphoto / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
