
POZYCJA - reklama7
Kobieta doprowadziła swoje dziecko do takiego stanu, że wymagało ono przeszczepu wątroby. Przed lekarzami i pielęgniarkami ukrywała powód tak skrajnie złego stanu zdrowia dziecka. Prawda wyszła jednak na jaw i okazało się, że podawała dziecku ogromne ilości kodeiny i paracetamolu.
POZYCJA - reklama7a
Kobieta, której danych nie można zdradzać z powodów prawnych, podtruwała swoje dziecko zarówno w domu, jak i później w czasie dwóch hospitalizacji. 9 września 2016 roku zgłosiła się z dzieckiem do lekarza mówiąc, że ma wysoką gorączkę i problemy z oddychaniem, ale stan dziecka pogarszał się, więc zabrano je do szpitala, A tam objawy były coraz gorsze i nikt z lekarzy nie umiał dojść do tego, co je wywołuje. W końcu na terenie szpitala znaleziono strzykawki, którymi matka podawała swojemu dziecku leki, niedługo później przeszukano jej dom.
W przeprowadzonym śledztwie, w ramach którego badania wykonywane były również w USA, ponieważ Wielka Brytania nie dysponuje tak specjalistycznymi testami, okazało się, że dziecko było pod wpływem kodeiny i morfiny przez dłuższy czas niż sam pobyt w szpitalu. 12 stycznia tego roku Birmingham Crown Court uznał kobietę za winną, oskarżono ją o ciężkie, intencjonalne uszkodzenie ciała.
VK / POLEMI.co.uk
Fot.: preecha2531 / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI