Informacje

Niestety, w sklepach przymusowo zostaną podniesione ceny, ze względu na fatalne warunki produkcji żywności w ostatnich miesiącach. Niezależnie od tego, czy kupować będziemy żywność lokalną, czy z importu, płacić trzeba będzie więcej.

Jak podaje The Guardian, fatalne warunki pogodowe spowodowały bardzo poważne problemy na gospodarstwach rolnych w całej Wielkiej Brytanii, co niestety bezpośrednio wpłynie na ceny w sklepach.

W samej Anglii między październikiem 2022 a marcem 2024 spadło 1,695.9mm deszczu, co stanowi najbardziej deszczowy 18-miesięczny okres od kiedy w 1836 zaczęsto zbierać takie pomiary.

Tak duże ulewy w dużym stopniu zniszczyły pola uprawne i utrudniły warunki pracy rolnikom. Efekt jest taki, że tego roczne plony będą o wiele niższe niż zeszłoroczne - spodziewany jest spadek o 17.5%.

Wyprudkowane zostanie więc mniej pszenicy, jęczmienia, owsa, czy rzepaku. To oznacza, że wzrosną ceny wszystkich produktów, bazujących na tych roślinach - drożej więce będziemy płącić m.in. za piwo, pieczywo, czy różnego rodzaju ciastka.

Na półkach sklepowych będzie można też się spodziewać większej liczby produktów importowanych, bo brytyjskie zbiory nie będą wystarczające w tym roku. Nie oznacza to jednak lepszych cen - zmiany brexitowe spowodowały, że import na Wyspy jest droższy i mniej opłacalny. Będzie to jednak jedyne rozwiązanie obecnych problemów.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: 1000 Words / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>