
POZYCJA - reklama7
Ludzie, których nazwiska znalazły się na liście, potwierdzili mediom, że zostali poinstruowani przez policję, aby pracować zdalnie, zabezpieczyć okna w biurach i zainstalować ognioodporne skrzynki na listy. Ta sytuacja wywołała poważne obawy o bezpieczeństwo, a także wiele osobistych zagrożeń.
POZYCJA - reklama7a
Jim McMahon, minister ds. mieszkalnictwa, społeczności i rządów lokalnych, wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją. Podkreślił, że rząd przygotowuje się do działania, w tym poprzez odpowiednie zabezpieczenia w zakresie działań policji, prokuratury i sądów, aby zapewnić bezpieczeństwo.
Law Society of England and Wales uznało listę za bardzo wiarygodne zagrożenie dla swoich członków. Prezydent organizacji, Nick Emmerson, zauważył, że antyprawnicza retoryka ma poważne konsekwencje dla prawników, którzy walczą o dostęp do sprawiedliwości i przestrzeganie prawa.
Telegram, na którym lista została pierwotnie opublikowana, zadeklarował, że monitoruje sytuację i usuwa posty oraz kanały zawierające nawoływania do przemocy. Pomimo tego, problem z dezinformacją i ekstremizmem na platformie pozostaje poważny, co budzi obawy o efektywność jej moderacji.
Wydarzenia te są częścią szerszego problemu, który wybuchł po zabójstwie trójki dzieci w Southport. Incydent ten wywołał fale niepokoju w Anglii i Irlandii Północnej, częściowo napędzane przez aktywistów skrajnej prawicy i dezinformację w internecie. Wzrost napięć prowadzi do obaw o dalsze zamieszki i agresję.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Sandor Szmutko / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI