Znana sieć supermarketów Co-op ogłosiła nową strategię zakupową, zgodnie z którą wycofa ze sprzedaży towary pochodzące z krajów uznawanych za łamiące prawa człowieka. Wśród produktów, które znikną ze sklepowych półek, znalazły się m.in. izraelskie marchewki i rosyjska wódka. Celem tej zmiany ma być wyrażenie sprzeciwu wobec międzynarodowych konfliktów i budowanie społecznej odpowiedzialności.
Jak podaje The Independent, nowa polityka zakupowa została zatwierdzona przez zarząd Co-op Group Board i wpisuje się w kampanię 'Nienawiść dzieli społeczności, współpraca je buduje' prowadzoną przez sieć. Decyzja nie była nagła – poprzedził ją rok analiz, konsultacji i oceny możliwych skutków.
W ramach nowego podejścia Co-op nie będzie już sprzedawać niektórych produktów pochodzących z krajów określonych jako budzące poważne obawy społeczności międzynarodowej. Chodzi o państwa, które wg uznanych raportów są zamieszane w systemowe łamanie praw człowieka lub naruszanie prawa międzynarodowego.
W praktyce oznacza to stopniowe wycofywanie towarów takich jak izraelskie warzywa, rosyjskie alkohole czy produkty rolne z Mali. W pierwszej kolejności znikną one z oferty marek własnych, a następnie także z regularnego asortymentu.
Nowa strategia dotyczy łącznie 17 krajów określonych jako 'kraje budzące zastrzeżenia'. Choć pełna lista nie została jeszcze oficjalnie ujawniona, wiadomo, że kryteria wyboru były oparte na niezależnych ocenach, a nie decyzjach politycznych.
Przedstawiciele sieci podkreślają, że działania te mają wymiar nie tylko etyczny, ale też zgodny z długoletnią tradycją wspierania sprawiedliwego handlu i odpowiedzialnych źródeł zaopatrzenia. Wg Co-op, firma nie tylko sprzedaje towary, ale także kształtuje wartości społeczne.
Zmiana polityki zbiegła się z rozpoczęciem corocznego wydarzenia Co-op Fortnight, promującego współpracę, równość i społeczną solidarność. To właśnie głos klientów, wyrażony w ankietach i spotkaniach z członkami spółdzielni, miał duży wpływ na decyzję zarządu.
Debbie White, przewodnicząca zarządu Co-op, wyjaśniła, że firma nie może ignorować sytuacji w krajach, których działania są sprzeczne z zasadami współpracy, odpowiedzialności i szacunku. Dodaje, że polityka ta to naturalna kontynuacja dotychczasowego zaangażowania w działania społeczne.
Choć niektórzy klienci przyjęli tę wiadomość z aprobatą, inni wyrażają zaniepokojenie, że zakupy mogą stać się mniej dostępne lub droższe. Co-op zapewnia jednak, że zmiany będą wprowadzane stopniowo, bez uszczerbku dla jakości i dostępności produktów.
Firma zobowiązała się również do transparentności – konsumenci mają być informowani o powodach wycofania poszczególnych produktów oraz o tym, skąd pochodzą nowe zamienniki. Kluczowe ma być budowanie świadomych decyzji zakupowych.
POLEMI.co.uk
Fot.: Pawel Hordjewicz / Shutterstock