W ostatnim czasie były szef Tesco, John Allan, zasugerował kontrowersyjny pomysł, aby młodzi ludzie bez pracy byli zobowiązani do odbycia przymusowego szkolenia wojskowego w zamian za świadczenia socjalne. Propozycja ta wzbudziła liczne dyskusje, zarówno wśród ekspertów, jak i opinii publicznej, rodząc pytania o granice odpowiedzialności państwa i skuteczność takich rozwiązań.
Jak podaje The Independent, John Allan, były prezes Tesco, zasugerował, że młodzi ludzie pozostający bez pracy mogliby być zobowiązani do odbycia przymusowego szkolenia wojskowego w zamian za świadczenia socjalne. W jego opinii takie podejście mogłoby nie tylko pomóc młodym w zdobyciu dyscypliny i nawyku pracy, ale także wzmocnić obronność kraju.
Zwolennicy pomysłu Allana wskazują, że młodzież, która nie uczy się, nie pracuje ani nie zdobywa kwalifikacji zawodowych, mogłaby skorzystać z bardziej rygorystycznej formy wsparcia. Przymusowe szkolenie wojskowe mogłoby pomóc w walce z biernością zawodową, a także wpłynąć na poprawę kondycji fizycznej i zdrowia psychicznego młodych osób.
Krytycy tego rozwiązania uważają, że narzucanie obowiązku wojskowego w zamian za świadczenia jest formą przymusu, który może naruszać prawa obywatelskie. Podkreślają, że wiele młodych osób ma problemy zdrowotne lub psychiczne, które uniemożliwiają im podjęcie pracy, a przymusowe szkolenie wojskowe mogłoby jedynie pogłębić ich trudności.
Pomysł Allana zyskał na znaczeniu w obliczu obecnej sytuacji geopolitycznej oraz prób wzmocnienia obronności Wielkiej Brytanii. Rząd planuje zwiększenie wydatków na obronność do 2.5% PKB do 2027 roku, co może stanowić impuls do rozważenia nowych strategii rekrutacyjnych, w tym potencjalnego szkolenia młodych bezrobotnych.
Pytanie, czy przymusowe szkolenie wojskowe może być traktowane jako narzędzie polityki społecznej, budzi kontrowersje. Niektórzy eksperci wskazują, że skupienie się na programach szkoleniowych i wsparciu zawodowym mogłoby być bardziej efektywne niż narzucanie obowiązku wojskowego.
W niektórych krajach przymusowe szkolenie wojskowe funkcjonuje jako część systemu obrony narodowej. Jednak w większości państw rozwiniętych postrzegane jest jako ograniczenie wolności osobistej i stosowane wyłącznie w sytuacjach wyjątkowych.
POLEMI.co.uk
Fot.: Bumble Dee / Shutterstock