Informacje

Ta sprawa wstrząsnęła mieszkańcami Wielkiej Brytanii. Chodzi o zabójstwo 15-letniej uczennicy w drodze do szkoły. Dziewczynka została zamordowana przez innego nastolatka.

Jak podaje BBC, 17-letni chłopiec przyznał się do zabicia uczennicy, którą dźgnął nożem na przystanku autobusowym w południowym Londynie. Do tragedii, która wstrząsnęła całym krajem doszło w we wrześniu minionego roku.

15-letnia Elianne Andam została zaatakowana nożem na Welleseley Road w Croydon, kiedy szła do szkoły. Nastolatek, którego nazwiska nie można ujawnić ze względu na jego wiek, przyznał się, że zabił dziewczynę, ale jednocześnie zaprzecza, że jego czyn był morderstwem.

Prokuratorzy nie akceptują tej linii obrony, a sprawa ma zostać rozstrzygnięta podczas procesu, do którego ma dojść w listopadzie. 17-latek zaprzecza również, jakoby posiadał nóż w miejscu publicznym.

Wiadomo, że tuż przed atakiem, Elianne spotkała się z dwoma przyjaciółkami. Z relacji prokuratury wynika, że jej napastnik, mający na sobie maskę i rękawiczki, wyciągnął duży nóż i zadał dziewczynie kilka ciosów. Kiedy zabójca uciekł, inni próbowali udzielić Elianne pierwszej pomocy – niestety bezskutecznie.

Sprawca został aresztowany tego samego dnia w New Addington. Prokurator Alison Morgan KC określiła atak jako „brutalny”. W czasie pogrzebu dziewczynki jej ciotka mówiła o tym, że Elianne była „niezwykle wszechstronną osobą, posiadającą zaraźliwy entuzjazm”. Wspominała również o zamiłowaniu 15-latki do muzyki, przyjaciół, mody, gimnastyki, rysowania, gotowania i śpiewania, dodając również, że miała ona „charyzmatyczną i pełną życia osobowość”.


KO / POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>