Informacje

Najgorszy i najczarniejszy scenariusz dla Wielkiej Brytanii stał się faktem. Takiego kryzysu Zjednoczone Królestwo nie doświadczyło jeszcze nigdy.

Jak podje Interia za The Economist, Zjednoczone Królestwo mierzy się z najdłużej trwającym spadkiem poziomu życia, od kiedy zaczęto prowadzić dokładne pomiary na ten temat – czyli od lat 50. XX wieku. Mieszkańcy UK mniej wychodzą do pubów i kupują tańsze towary.

Wraz z końcem 2023 roku minął najgorszy i najbardziej długotrwały okres inflacji w Wielkiej Brytanii od lat 70. XX wieku. Roczna stopa inflacji na Wyspach spadła w listopadzie do 3,9 proc. w ujęciu rocznym, co jest najniższym odczytem od ponad dwóch lat.

W ostatnim czasie rosły także płace, pomagając złagodzić negatywne skutki realnego topnienia dochodów, jednak pomimo tego, gospodarstwa domowe cały czas odczuwają skutki presji inflacyjnej.

Jak wynika z prognozy przygotowanej przez Office for Budget Responsibility, pozarządowy organ publiczny finansowany przez departament skarbu Wielkiej Brytanii, do końca roku budżetowego 2024-25 będzie on nadal o 3,5 proc. niższy od poziomu sprzed pandemii COVID-19, co stanowi najdłuższy spadek poziomu życia od czasu rozpoczęcia porównywalnych rejestrów w latach 50. XX w.

Kryzys związany z kosztami utrzymania znacząco wpłynie na zachowania konsumenckie. Najbardziej trwałe zmiany będą dotyczyć cen żywności. Wraz z energią, żywność była główną przyczyną gwałtownego wzrostu cen towarów w 2021 i 2022 r.

Z najświeższych badań wynika, że sprzedaż z reguły tańszych marek własnych wielkich sieci supermarketów przewyższyła ich droższe odpowiedniki w każdym miesiącu począwszy od lutego 2022 roku. Odnotowano także rosnącą popularność sieci dyskontowych – Aldi i Lidla. W październiku okazało się, że 54% klientów tych sklepów stanowiły osoby lepiej usytuowane.


KO / POLEMI.co.uk
Fot.: William Barton / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>