Nowe warunki handlowe między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi zmieniają zasady gry dla brytyjskich producentów leków. Amerykańska presja, aby wyeliminować chińskie składniki z eksportowanych do USA medykamentów, może wpłynąć nie tylko na eksport, ale i na przyszłość łańcuchów dostaw leków w całej Europie.
Jak podaje Mirror, zawarte niedawno porozumienie handlowe pomiędzy Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi przynosi korzyści m.in. dla brytyjskiego przemysłu stalowego i motoryzacyjnego. Jednak zyski z obniżonych ceł mają swoją cenę – rząd Wielkiej Brytanii zgodził się na szereg ograniczeń dotyczących bezpieczeństwa narodowego, w tym warunek eliminacji chińskich składników z leków trafiających na rynek amerykański.
Donald Trump, znany z krytyki chińskiej dominacji gospodarczej, od lat zarzuca Pekinowi manipulowanie handlem i zależność Zachodu od chińskich fabryk. Wprowadzenie warunków, które blokują napływ produktów z Chin przez kraje trzecie, to kontynuacja tej polityki. Wielka Brytania, jako partner handlowy USA, została niejako wciągnięta w amerykańską grę o wpływy.
Obecnie aż 80% składników farmaceutycznych używanych na świecie pochodzi z Chin. Dla wielu brytyjskich firm farmaceutycznych oznacza to poważne wyzwanie – nie tylko logistyczne, ale także kosztowe. Produkcja bez użycia komponentów z Państwa Środka może stać się znacznie droższa i bardziej skomplikowana.
Ważnym szczegółem jest fakt, że nowe zasady dotyczą jedynie eksportu do Stanów Zjednoczonych. Leki dostępne w Wielkiej Brytanii nadal mogą zawierać chińskie składniki. Mimo to eksperci ostrzegają, że dzisiejsze decyzje eksportowe mogą mieć długofalowe skutki również dla rynku krajowego.
Komentatorzy polityczni i organizacje międzynarodowe, takie jak Inter-Parliamentary Alliance on China, apelują o realne działania na rzecz dywersyfikacji łańcuchów dostaw. Wg nich Wielka Brytania odgrywa podwójną grę – deklaruje twarde stanowisko wobec Chin, ale w praktyce wciąż opiera się na tanich surowcach z Azji.
Eksperci nie wykluczają, że ustępstwa wobec USA staną się początkiem szerszego procesu wypychania chińskich składników z leków – również tych przeznaczonych na rynek europejski. Może to wywołać efekt domina w całym przemyśle farmaceutycznym i skłonić kolejne kraje do przeglądu źródeł zaopatrzenia.
Przedstawiciele Ministerstwa Biznesu i Handlu zapewniają, że umowa z USA ma na celu ochronę miejsc pracy i przygotowanie gruntu pod jeszcze szerszą współpracę. Jednak dalsze negocjacje dotyczące przyszłości farmaceutycznej już się toczą – a ich wynik może zaważyć na dostępności leków i kierunku, w jakim pójdzie cały brytyjski sektor zdrowia.
POLEMI.co.uk
Fot.: Joshua Sukoff / Shutterstock