Informacje

Związki zawodowe rolników naciskają na to, by uzyskać dodatkowe pozwolenie na zanieczyszczanie wód na Wyspach pestycydami, bo jak uważają, że nie ma dowodów na to, 'że jest to niebezpieczne dla zdrowia ludzi'.

Jak informuje The Guardian, Narodowy Związek Rolników w Wielkiej Brytanii lobbuje za zwiększeniem dopuszczalnej ilości pestycydów w wodzie pitnej w Wielkiej Brytanii i umożliwieniem rolnikom częstszego rozprowadzania obornika. Ma to być część rozluźnień przepisów po odłączeniu od Unii Europejskiej.

Nick von Westenholz, dyrektor strategiczny związku, już w zeszłym roku spotkał się z przedstawicielami ministerstwa stanu ds. reformy regulacji, gdzie proponował zmiany w zasadach dotyczących ochrony środowiska.

Od momentu odejścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, różne organizacje podważają sens utrzymywania surowszych regulacji unijnych.

- Obecne progi dla pozostałości pestycydów dozwolonych w wodzie pitnej są mikroskopijnie małe. Za to jest to ogromne obciążenie dla rolników i firm wodociągowych - powiedział von Westenholz.

- Chcemy złagodzenia norm dotyczących użytkowania pestycydów. Nie ma dowodów na to, że zwiększenie progów przyniosłoby jakiekolwiek szkody. Nie udowodniono tego.

Ministerstwo potwierdziło, że związki rolnicze podważają informacje o szkodliwości pestycydów i chcą, aby przeprowadzono dodatkowe badania.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Emily frost / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>