W lutym brytyjska gospodarka zanotowała zaskakująco mocny wzrost, wyprzedzając prognozy analityków. Produkcja przemysłowa, usługi i budownictwo odnotowały pozytywne wyniki, a konsumenci zaczęli chętniej sięgać do portfeli. Mimo tego optymizmu ekonomiści studzą nastroje, wskazując na potencjalne zagrożenia płynące z rosnących kosztów i międzynarodowych napięć handlowych.
Jak informuje The Standard, wg najnowszych danych brytyjska gospodarka urosła w lutym o 0.5%, znacznie przewyższając oczekiwania ekonomistów. Wzrost ten, choć mile widziany po stagnacji w styczniu, nie musi oznaczać trwałego odbicia. Wiele zależeć będzie od sytuacji globalnej oraz wewnętrznych decyzji podatkowych.
Wzrost gospodarczy nie był dziełem przypadku – wszystkie kluczowe sektory zanotowały poprawę. Przemysł, szczególnie produkcja samochodów i elektroniki, odzyskał siły. Sektor usług – silnik brytyjskiej gospodarki – również odbił, z zauważalnym wzrostem w branży IT i handlu. Nawet budownictwo, które od miesięcy borykało się z opóźnieniami i niedoborami materiałów, pokazało lekki wzrost.
Niższa inflacja przyczyniła się do realnego wzrostu płac, co wpłynęło pozytywnie na nastroje konsumentów. Mieszkańcy zaczęli ponownie wydawać, a zwiększone zakupy przełożyły się na poprawę obrotów w handlu detalicznym i usługach.
Dla rządu to sygnał, że przyjęty kierunek działań może przynosić rezultaty, choć oficjalne komunikaty pozostają ostrożne. Politycy podkreślają, że to dopiero początek drogi do trwałego ożywienia i zapowiadają dalsze działania mające wspierać rozwój oraz przeciwdziałać niepewnościom.
Sytuację komplikuje polityka handlowa Stanów Zjednoczonych. Wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa taryfy celne na brytyjskie produkty – szczególnie stal i samochody – mogą w kolejnych miesiącach uderzyć w eksport. Choć wprowadzono tymczasowe zawieszenie niektórych opłat, niepewność w relacjach handlowych rośnie.
Mimo optymizmu związanego z danymi za luty, ekonomiści nie wykluczają spowolnienia w nadchodzących miesiącach. Rosnące koszty energii, podwyżki podatków i napięcia geopolityczne mogą przyczynić się do ostudzenia gospodarki, a pozytywne wyniki mogą okazać się chwilowym „efektem odbicia”.
POLEMI.co.uk
Fot.: Borka Kiss / Shutterstock