Dwóm dużym placówkom medycznym w Leeds wystawiono surową ocenę za stan opieki nad kobietami w ciąży i noworodkami. Niepokojące wyniki inspekcji wywołały dyskusję o tym, czy brytyjski system zdrowia rzeczywiście zapewnia bezpieczeństwo matkom i ich dzieciom.
SkyNews informuje, że kontrole przeprowadzone przez Care Quality Commission (CQC) wykazały poważne braki w opiece na oddziałach położniczych i neonatologicznych w Leeds General Infirmary oraz St James’s University Hospital. Obie placówki, należące do Leeds Teaching Hospitals NHS Trust, uzyskały ocenę niewystarczającą w obszarze bezpieczeństwa, co oznacza konieczność pilnych zmian.
Inspektorzy natrafili na brudne pomieszczenia szpitalne oraz leki przechowywane w sposób zagrażający bezpieczeństwu pacjentek i personelu. W środowisku, gdzie higiena ma kluczowe znaczenie, takie zaniedbania są szczególnie niepokojące, zwłaszcza że dotyczą oddziałów, w których przebywają noworodki.
Wg ustaleń szpitale nie zapewniają wystarczającej liczby przeszkolonych pracowników. Dodatkowo brakuje bezpiecznych miejsc do karmienia piersią i odpowiednio zabezpieczonego sprzętu. W opinii inspektorów, może to prowadzić do zagrożeń dla życia i zdrowia pacjentów.
Raport zwraca uwagę na niepokojącą kulturę pracy – personel często nie zgłasza problemów w obawie przed konsekwencjami, a zarządzający oddziałami mają być głusi na sygnały o nieprawidłowościach. To powoduje, że drobne błędy mogą przerodzić się w poważne zagrożenia.
Do CQC dotarło wiele skarg nie tylko od pacjentów, ale i od samych pracowników szpitali. Wskazywali oni na opóźnienia w opiece, zbyt małą liczbę specjalistów oraz problemy z organizacją transportu noworodków pomiędzy placówkami – nawet w przypadkach, gdy mogło to stanowić zagrożenie.
Profesor Phil Wood, szef Leeds Teaching Hospitals NHS Trust, przyznał, że inspekcja ujawniła realne problemy. Zapowiedział zatrudnienie dodatkowych położnych i wzmocnienie zespołów kierowniczych. W ciągu ostatnich miesięcy pracę rozpoczęło 55 nowych osób, a kolejne są w drodze.
Choć statystycznie większość porodów przebiega bez komplikacji, to przypadki ujawnione w Leeds stawiają pod znakiem zapytania ogólny stan brytyjskiej opieki położniczej. Głosów o potrzebie gruntownej reformy jest coraz więcej – i to nie tylko ze strony organizacji kontrolnych, ale również rodzin, które doświadczyły tragicznych sytuacji na własnej skórze.
POLEMI.co.uk
Fot.: Dave Colman / Shutterstock