Zdrowie

Powrót dzieci do szkół oznacza nie tylko nowe wyzwania edukacyjne, ale także ryzyko szybkiego rozprzestrzeniania się wszy. Eksperci z branży farmaceutycznej przypominają, że wrzesień to okres, w którym liczba przypadków gwałtownie rośnie. Rodzice powinni być szczególnie czujni i wiedzieć, jak rozpoznać oraz zwalczyć problem zanim stanie się poważniejszy.

Jak informuje Mirror, sieć aptek i drogerii Superdrug poinformowała, że w ostatnich tygodniach sprzedaż preparatów przeciw wszom wzrosła o ponad 21%. To sygnał, że rodzice przygotowują się na wzmożoną liczbę zarażeń, które zwykle towarzyszą zakończeniu wakacji i powrotowi dzieci do szkolnych klas.

Choć wszy mogą pojawić się o każdej porze roku, najłatwiej rozprzestrzeniają się w okresie wrześniowego startu zajęć oraz podczas spotkań dzieci w większych grupach, takich jak nocowania czy zabawy na świeżym powietrzu. Nie bez powodu w Wielkiej Brytanii wrzesień uznawany jest za National Head Lice Prevention Month – Narodowy Miesiąc Zapobiegania Wszom.

Wszy to niewielkie pasożyty żyjące we włosach, które składają jaja (tzw. gnidy) blisko skóry głowy. Najczęściej dotyczą dzieci w wieku od 4 do 12 lat, które mają intensywny kontakt z rówieśnikami. Najbardziej charakterystycznym objawem jest swędzenie wywołane ugryzieniami.

Oprócz swędzenia, sygnałami obecności wszy mogą być czerwone krostki na skórze głowy, za uszami lub na karku. Dorosłe wszy wielkości ziarenka sezamu poruszają się szybko i trudno je dostrzec, ponieważ unikają światła. Gnidy, czyli jajeczka, wyglądają jak drobne białawe kropki przyczepione do włosów – w przeciwieństwie do łupieżu nie da się ich łatwo wyczesać.

Eksperci radzą, by rodzice regularnie sprawdzali włosy dzieci, zwłaszcza po wakacjach. W profilaktyce pomaga także unikanie wspólnego używania szczotek, grzebieni czy nakryć głowy. Włosy długie warto spinać w warkocze lub kucyki, co zmniejsza ryzyko kontaktu włosów między dziećmi.

Jeśli wszy zostaną zauważone, najważniejsze jest szybkie działanie. Klasyczną metodą jest wyczesywanie wilgotnych włosów gęstym grzebieniem pasmo po paśmie. Po każdym pociągnięciu należy sprawdzić grzebień i oczyścić go, aby upewnić się, czy pasożyty są usuwane.

Dostępne są także specjalistyczne środki farmaceutyczne, które pomagają zwalczyć zarówno wszy, jak i ich jajeczka. Preparaty należy stosować zgodnie z instrukcją – zwykle nakłada się je na włosy na określony czas, a następnie spłukuje. Jeśli kuracja okaże się nieskuteczna, farmaceuta może doradzić inne rozwiązania i wskazać najnowsze dostępne preparaty.

Wg wytycznych NHS skuteczne są m.in. płyny i spraye na bazie dimetikonu (stosowane od 15 minut do 8 godzin, w zależności od formuły) czy roztwory z dodatkiem olejów mineralnych. Część terapii należy powtórzyć po tygodniu, by pozbyć się nowo wyklutych wszy.

Leczenie powinno zawsze obejmować nie tylko osobę zarażoną, ale także poinformowanie otoczenia – kolegów ze szkoły, opiekunów czy rodzinę. Tylko wtedy można przerwać cykl zakażeń i uniknąć sytuacji, w której problem wraca po kilku dniach.

Fot.: marekuliasz / Shutterstock