W Wielkiej Brytanii rośnie liczba przypadków odry, a lekarze biją na alarm. Po śmierci dziecka w Liverpoolu, specjaliści ostrzegają, że niska wyszczepialność może doprowadzić do gwałtownego wybuchu epidemii wśród najmłodszych.
Jak podaje Mirror, dziecko, które zmarło w szpitalu dziecięcym Alder Hey w Liverpoolu, było jednym z coraz liczniejszych przypadków ciężkiego przebiegu odry w regionie i drugim przypadkiem śmiertelnym w ostatnim czasie na Wyspach. Nie wiadomo, czy było zaszczepione, ale lekarze podkreślają, że szczepionka MMR chroni skutecznie w niemal 100% przypadków.
Odra, choć często bagatelizowana jako choroba wieku dziecięcego, może prowadzić do poważnych powikłań, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci. W bieżącym roku w Wielkiej Brytanii potwierdzono już ponad 500 przypadków tej choroby, z czego większość dotyczy dzieci poniżej 10. roku życia.
Władze medyczne z Liverpoolu przyznają, że są bardzo zaniepokojone sytuacją. Niski poziom szczepień w regionie Merseyside sprawia, że setki dzieci pozostają podatne na zakażenie. Wg szacunków, niemal 30% populacji w niektórych rejonach nie posiada pełnej odporności.
Profesor Matt Ashton, dyrektor ds. zdrowia publicznego w Liverpoolu, apeluje do rodziców, by nie zwlekali ze szczepieniami. Podkreśla, że choroba może rozprzestrzeniać się błyskawicznie, zwłaszcza w środowiskach, gdzie wiele dzieci nie jest odpowiednio zabezpieczonych przed zakażeniem.
Alder Hey Children’s Hospital, w którym leczy się dzieci z ciężkim przebiegiem odry, wystosował otwarty list do rodziców. Władze szpitala tłumaczą w nim, że powodem rosnącej liczby przypadków jest spadek liczby szczepień, który obserwowany jest od kilku lat – częściowo z powodu dezinformacji oraz zaniedbań w okresie pandemii.
Objawy odry często przypominają przeziębienie: katar, kaszel, gorączka, zapalenie spojówek. Kilka dni później pojawia się charakterystyczna wysypka, najpierw na twarzy i za uszami, potem na całym ciele. Wysypka ta może być trudna do zauważenia u osób z ciemniejszym kolorem skóry.
Lekarze ostrzegają, że dzieci chore na odrę mogą zarażać innych nawet przez dziesięć dni – pięć dni przed pojawieniem się wysypki i pięć dni po. Dlatego tak ważna jest izolacja i szybka reakcja, jeśli pojawią się objawy typowe dla tej choroby.
Jeżeli dziecko lub dorosły podejrzewają u siebie odrę, należy niezwłocznie skontaktować się z infolinią 111 lub umówić się na pilną wizytę u lekarza pierwszego kontaktu. Szczególnie ostrożne powinny być osoby z obniżoną odpornością oraz kobiety w ciąży.
W przypadku podejrzenia odry zaleca się pozostanie w domu przynajmniej przez cztery dni od pojawienia się wysypki. Dzieci nie powinny chodzić do szkoły ani przedszkola, a osoby dorosłe powinny unikać pracy oraz kontaktu z osobami wrażliwymi – szczególnie niemowlętami i osobami chorymi przewlekle.
W Wielkiej Brytanii dzieci otrzymują pierwszą dawkę szczepienia MMR w wieku 12-13 miesięcy, a drugą w okolicach 18 miesiąca życia. Osoby dorosłe, które nie mają pewności, czy były szczepione, mogą zgłosić się do swojego GP (lekarza rodzinnego) i poprosić o uzupełnienie szczepień.
POLEMI.co.uk
Fot.: Rimma Bondarenko / Shutterstock