Brytyjska Agencja Zdrowia opublikowała komunikat proszący mieszkańców Wysp o częstsze korzystanie z maseczek poza domem oraz o unikanie wychodzenia do ludzi w przypadku jakichkolwiek objawów chorobowych.
Jak informuje Mirror, eksperci zdrowia publicznego ostrzegają przed wzrostem liczby infekcji wirusowych, które mogą wpłynąć na codzienne życie wielu osób. Brytyjska agencja zdrowia UKHSA zaapelowała do mieszkańców o stosowanie podstawowych środków ostrożności, takich jak pozostanie w domu w przypadku złego samopoczucia oraz noszenie maseczek ochronnych w miejscach publicznych. W okresie zimowym szczególnie szybko rozprzestrzeniają się wirusy grypy, COVID-19, RSV, norowirusa oraz mniej znanego hMPV, a także klasyczne przeziębienia.
W mediach społecznościowych pojawił się apel Brytyjskiej Agencji Zdrowia podkreślający, że infekcje te łatwo przenoszą się z osoby na osobę, zwłaszcza w zamkniętych, słabo wentylowanych przestrzeniach. UKHSA przypomina, że stosowanie prostych zasad higieny, takich jak częste mycie rąk, unikanie dotykania twarzy i zasłanianie ust podczas kaszlu czy kichania, może znacząco zmniejszyć ryzyko zakażenia. Eksperci zalecają także częste wietrzenie pomieszczeń, co pomaga w redukcji stężenia wirusów w powietrzu.
Szczególnie narażone na powikłania związane z infekcjami są osoby starsze, dzieci oraz osoby z osłabionym układem odpornościowym. Dlatego zaleca się, aby ludzie z grup ryzyka korzystali z dostępnych szczepień ochronnych przeciwko grypie, COVID-19 i RSV. Dzięki temu mogą znacząco zmniejszyć ryzyko ciężkiego przebiegu choroby oraz hospitalizacji. Szczepienia są dostępne w wielu placówkach medycznych i warto z nich skorzystać jak najszybciej.
W ostatnich tygodniach wzrosła liczba przypadków infekcji wywołanych przez RSV, wirusa atakującego drogi oddechowe. U dorosłych zazwyczaj powoduje łagodne objawy, ale u niemowląt i seniorów może prowadzić do poważnych komplikacji, takich jak zapalenie oskrzeli lub płuc. Wirus grypy również nie powinien być lekceważony – w ubiegłym roku doprowadził do tysięcy hospitalizacji, a jego objawy, takie jak wysoka gorączka, bóle mięśni i dreszcze, mogą być bardzo uciążliwe.
COVID-19, choć obecnie mniej groźny niż na początku pandemii, wciąż powoduje poważne konsekwencje zdrowotne u niektórych grup pacjentów. Objawy tej choroby ewoluowały i często przypominają przeziębienie – wiele osób doświadcza zmęczenia, bólu głowy, kaszlu, a także problemów żołądkowych. Jednak wciąż zdarzają się przypadki ciężkich powikłań, dlatego warto zachować ostrożność i unikać kontaktu z osobami szczególnie podatnymi na infekcję.
Norowirus może prowadzić do gwałtownych epizodów biegunki i wymiotów. Jest bardzo zaraźliwy i łatwo rozprzestrzenia się w szkołach, domach opieki i szpitalach. UKHSA zaleca, aby osoby chore pozostawały w domu co najmniej 48 godzin po ustąpieniu objawów, aby ograniczyć ryzyko zakażenia innych. Nawodnienie organizmu jest kluczowe, ponieważ wymioty i biegunka mogą prowadzić do odwodnienia, zwłaszcza u dzieci i osób starszych.
Choć przeziębienie jest najmniej groźną z wymienionych infekcji, jego objawy mogą utrzymywać się przez dłuższy czas, szczególnie u najmłodszych. Zatkany nos, ból gardła, kaszel i uczucie zmęczenia to typowe symptomy infekcji. Eksperci zalecają, aby w okresie wzmożonych infekcji unikać kontaktu z osobami chorymi, dbać o zdrową dietę i odpoczynek, a w razie nasilonych objawów skonsultować się z lekarzem. Wspólne działania społeczne mogą pomóc w ograniczeniu fali zachorowań i ochronie najbardziej narażonych grup.
POLEMI.co.uk
Fot.: T. Schneider / Shutterstock
