Nowe badania potwierdzają, że codzienne przyjmowanie niskiej dawki aspiryny może znacząco zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka jelita grubego u osób z wysokim ryzykiem genetycznym. Eksperci wzywają lekarzy do częstszego rozważania tej formy profilaktyki, zwłaszcza u pacjentów z rzadką, dziedziczną mutacją genetyczną.
Jak informuje Mirror, choć aspiryna znana jest głównie jako lek przeciwbólowy i przeciwzapalny, od lat mówi się o jej potencjalnym działaniu ochronnym przeciwko niektórym nowotworom. Najnowsze wyniki badań potwierdzają, że nawet niewielka dawka może pomóc w zapobieganiu rakowi jelita grubego – szczególnie u osób z mutacją genetyczną znaną jako zespół Lyncha.
To rzadka choroba genetyczna, która drastycznie zwiększa ryzyko rozwoju raka jelita, a także innych nowotworów – takich jak rak trzonu macicy, jajnika czy prostaty. Choć szacuje się, że w samej Anglii dotyczy około 175 tysięcy osób, świadomość istnienia tego zespołu i metod jego leczenia nadal pozostaje niewielka.
W międzynarodowym badaniu o nazwie CaPP3 wzięło udział blisko 1900 uczestników z Wielkiej Brytanii, Europy i Australii. Osoby z potwierdzonym zespołem Lyncha przez pięć lat codziennie przyjmowały różne dawki aspiryny – od 75 mg do 600 mg – aby sprawdzić, jaka ilość przynosi największe korzyści przy minimalnym ryzyku skutków ubocznych.
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom okazało się, że nawet najniższa dawka aspiryny (około 75 mg dziennie) przynosi niemal tak samo dobre efekty, jak wyższe dawki. To oznacza mniejsze ryzyko powikłań, takich jak krwawienia z przewodu pokarmowego, a jednocześnie skuteczną ochronę przed rakiem.
Jednym z uczestników badania był Nick James z Newcastle, który po śmierci mamy i diagnozach nowotworowych w rodzinie zdecydował się na testy genetyczne. Po wykryciu mutacji rozpoczął regularne badania i codzienne przyjmowanie aspiryny. Od tego czasu nie wykryto u niego żadnych zmian nowotworowych – dziś Nick mówi, że udział w badaniu dał mu poczucie kontroli i nadzieję.
Wielu lekarzy rodzinnych w Wielkiej Brytanii nadal nie zaleca aspiryny osobom z zespołem Lyncha, mimo wytycznych od NICE (National Institute for Health and Care Excellence). Wynika to często z obaw o skutki uboczne lub niepewności co do odpowiedniej dawki. Naukowcy apelują o aktualizację zaleceń w British National Formulary, aby ułatwić podejmowanie decyzji terapeutycznych.
Jeśli zalecenia zostaną zmienione, osoby z wysokim ryzykiem będą mogły korzystać z taniej i dostępnej metody ochrony przed rakiem. W czasach, gdy choroby nowotworowe dotykają coraz młodszych pacjentów, nawet tak proste rozwiązania jak codzienna aspiryna mogą stać się realną bronią w walce o zdrowie.
POLEMI.co.uk
Fot.: Kmpzzz / Shutterstock