Nowy plan w NHS jest coraz głośniej omawiany. Sami lekarze GP mają bardzo złe przeczucia co do tych zmian, tak samo zresztą jak pacjenci. Do rangi lekarza bowiem władze chcą podciągnąć osoby, które nie ukończyły odpowiedniego przygotowania do tego zawodu. POZYCJA - reklama7
Są to pewnego rodzaju asystenci medyczni, którzy nie ukończyli szkoły medycznej, a jedynie przeszkli dwuletnie szkolenia podyplomowe. Często w przychodniach czy szpitalach pomagają lekarzom, jednak zgodnie z zasadami muszą byc nadzorowani. W Polsce w przybliżeniu takim odpowiednikiem są pielęgniarki czy paramedycy.
POZYCJA - reklama7a
Dr Neena Jha, lekarka z Hertfordshire, doświadczyła zastępowania lekarzy GP przez takich asystentów i uważa, że jest to całkowicie niebezpieczne dla pacjentów. - Ograniczone szkolenie kliniczne oraz potencjalne zagrożenie związane z ich niezależnym podejmowaniem decyzji medycznych stwarza ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia osób chorych.
Nasilenie obaw lekarzy nastąpiło po tragicznej śmierci Emily Chesterton z Salford w 2022 roku, która zmarła na zator płucny po błędnym diagnozowaniu przez asystenta lekarza w przychodni w Londynie. Lekarze uważają, że brak odpowiednio przygotowanych do zawodu lekarzy GP i nacisk na zatrudnianie większej liczby asystentów to część planu tworzenia dwupoziomowego systemu opieki zdrowotnej na Wyspach.
Dr Eilidh Garrett, lekarz GP, podkreśla, że asystenci lekarzy zastępują rezydentów na oddziałach, zabierając im cenne możliwości szkoleniowe. Zauważa, że są oni również lepiej wynagradzani niż niektórzy młodzi lekarze, co prowadzi do nierówności w dostępie do szkolenia i doświadczenia zawodowego.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że asystenci lekarzy odgrywają ważną rolę w NHS, zapewniając wsparcie dla tysięcy pacjentów każdego dnia pod nadzorem lekarzy.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: chrisdorney / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
