Zdrowie

Nigel Farage żąda od Wielkiej Brytanii wystąpienia ze Światowej Organizacji Zdrowia ze względu na, jak to nazwał, Porozumienie Lockdownowe, które miałoby wg niego pozwolić organizacji na nakładanie lockdownów na Wyspy. Teraz pojawiła się odpowiedź ze strony WHO.

Jak podaje The Guardian, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oskarżyła Nigela Farage’a o rozpowszechnianie fałszywych informacji w jego kampanii przeciwko międzynarodowemu porozumieniu, które ma na celu poprawę globalnych reakcji na pandemie. Traktat ten, będący przedmiotem negocjacji między państwami członkowskimi WHO, ma za zadanie zwiększyć współpracę międzynarodową w obliczu nowych zagrożeń zdrowotnych, promować badania naukowe oraz zapewnić sprawiedliwy dostęp do szczepionek.

Nigel Farage, wraz z grupą konserwatywnych posłów, naciska na brytyjski rząd, aby zablokował przyjęcie tego porozumienia, nazywając je Porozumieniem Lockdownowym. Twierdzą oni, że porozumienie to da WHO zbyt dużą władzę, pozwalając jej na narzucanie lockdownów, kontrolę nad zasobami szczepionek i politykę noszenia masek w krajach członkowskich.

Farage przewodzi organizacji Action on World Health (AWH), która została niedawno zarejestrowana. Dokumenty rejestrowe wskazują, że jednym z dyrektorów AWH jest adwokat Paul Diamond, znany z reprezentowania konserwatywnych chrześcijan oraz spraw związanych z kontrowersjami wokół szczepionek.

Strona internetowa AWH informuje, że proponowany traktat WHO odbierze Wielkiej Brytanii suwerenność w podejmowaniu decyzji zdrowotnych. Niektórzy posłowie konserwatywni, jak Philip Hollobone, wspierają te obawy, twierdząc, że WHO działa pod wpływem globalnych elit.

Brytyjski minister zdrowia, Andrew Stephenson, zaapelował do parlamentarzystów, aby nie dawali wiary fałszywym informacjom na temat porozumienia. Podkreślił, że traktat nie przewiduje obowiązkowych lockdownów ani przekazywania szczepionek. WHO również wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że traktat nie będzie naruszał suwerenności krajów członkowskich.

Nigel Farage odrzuca oskarżenia o szerzenie dezinformacji, twierdząc, że brytyjski rząd obawia się utraty suwerenności po Brexicie. Farage twierdzi, że jego kampania ma na celu zwrócenie uwagi na kwestie, które nie są szeroko omawiane w debacie publicznej i że jego działania już przynoszą efekty.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Consolidated News Photos / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>