Podziele sie wyprobowanym przepisem na wedline z indyka.

Surowce:
2-3 udka indyka
paczka miesa mielonego z indyka
pekosól
przyprawy do smaku (pieprz,gałka muszkatołowa,papryka, majeranek to co kto lubi)
łyżeczka cukru.

Sprzęt
termometr, szynkowar (albo butelki od napoi i woreczki śniadaniowe)


Rozbieramy mięso z udek dzieląc na to bez błon/ścięgien i na ścinki i resztę. Ładne mięsko pokroić na 2 cm kostkę, a gorsze zmielić na mielone. Całe mięso połączyć i dodać peklosoli 16-18g na 1kg mięsa, i do tego dodać pół łyżeczki cukru na kg mięsa, wymieszać mięsko dokładnie. Zostawić wszystko na 5 godzin w temperaturze pokojowej (albo 24h w lodówce).
Do mięsa dodać przypraw wedle uznania (na oko około po pół łyżeczki przypraw na kg mięsa) i bardzo dokładnie mieszać, masować mięso przez 20-30 minut, póki zrobi się kleiste. Można dodać trochę żelatyny, ale nie jest to konieczne.
Następnie w worku napełnić szynkowar. Jeśli nie macie szynkowaru wystarczy ściąć wąską butelkę od napojów 1,5 litrowych, następnie ściąć górę. Włożyć duży woreczek ściadaniowy. Włożyć farsz do 2/3 wysokości, związać woreczek szczelnie i przycisnąć zawartość na przykład butelką. Teraz wkładamy szynkowar (butelkę) z mięskiem do garnka i zalewamy wodą około 1cm powyżej mięsa. Teraz całość bardzo powoli pogrzewamy do 75-80 C. Następnie utrzymać temperaturę przez godzine. Po tym czasie wyjmujemy naszą wedlinkę i wkładamy do zimnej wody, by ostudzić, następnie wrzucamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego.

pożyczysz szynkowar?

nie mam. Uzywam plastikowych butelek. Licze ze na swieta ktos sie zlituje i mi kupi.

Z chęcią bym spróbowała, ale robić mi się tego nie chce

makaron napisał:
nie mam. Uzywam plastikowych butelek. Licze ze na swieta ktos sie zlituje i mi kupi.
a w Szkocji mozna kupic taki wynalazek?

Bez problemu.
www.amazon.co.uk/meat-press-tongue-presser-compactor/dp/B0013UW2XY

Nazywa się meat press. Całość się później parzy w wodzie.

wygląda jak mikser - myslałam że bedzie wieksze od razu z takim rękawem do wkładania mięsa we flaki

Uwielbiam wędliny domowe, własnoręcznie uwędzone:) mmmniam!

makaron napisał:
Podziele sie wyprobowanym przepisem na wedline z indyka.

Surowce:
2-3 udka indyka
paczka miesa mielonego z indyka
pekosól
przyprawy do smaku (pieprz,gałka muszkatołowa,papryka, majeranek to co kto lubi)
łyżeczka cukru.

Sprzęt
termometr, szynkowar (albo butelki od napoi i woreczki śniadaniowe)


Rozbieramy mięso z udek dzieląc na to bez błon/ścięgien i na ścinki i resztę. Ładne mięsko pokroić na 2 cm kostkę, a gorsze zmielić na mielone. Całe mięso połączyć i dodać peklosoli 16-18g na 1kg mięsa, i do tego dodać pół łyżeczki cukru na kg mięsa, wymieszać mięsko dokładnie. Zostawić wszystko na 5 godzin w temperaturze pokojowej (albo 24h w lodówce).
Do mięsa dodać przypraw wedle uznania (na oko około po pół łyżeczki przypraw na kg mięsa) i bardzo dokładnie mieszać, masować mięso przez 20-30 minut, póki zrobi się kleiste. Można dodać trochę żelatyny, ale nie jest to konieczne.
Następnie w worku napełnić szynkowar. Jeśli nie macie szynkowaru wystarczy ściąć wąską butelkę od napojów 1,5 litrowych, następnie ściąć górę. Włożyć duży woreczek ściadaniowy. Włożyć farsz do 2/3 wysokości, związać woreczek szczelnie i przycisnąć zawartość na przykład butelką. Teraz wkładamy szynkowar (butelkę) z mięskiem do garnka i zalewamy wodą około 1cm powyżej mięsa. Teraz całość bardzo powoli pogrzewamy do 75-80 C. Następnie utrzymać temperaturę przez godzine. Po tym czasie wyjmujemy naszą wedlinkę i wkładamy do zimnej wody, by ostudzić, następnie wrzucamy do lodówki na kilka godzin.
Smacznego.

a do czego te mięsco wrzucasz do flaka czy w garnku trzymasz no bo jeżeli tak to wychodzi bardziej konserwa niż kiełbasa - kiełbasa jest bardziej sucha

Jeśli masz to wrzucasz do szynkowara. Możesz do oslonek barierowych, albo zrobic jak ja czyli nie majac nic i improwizowac. Czyli do scietej butelki wkładam woreczek śniadaniowy i wkładam surowy farsz. Następnie skręcam szczelnie woreczkek śniadaniowy i zawiązuje w supełek. W taki sposób forumje okrągłą wędline. Ten przepis jest na wedlinę, ale niewiele różni się od farszu na kiełbase (trochę inne przyprawy no zawartość tłuszczy powinna być wyższa) no i faszerujemy flaka. W ten sposób mamy surową białą (wystarczy sparzyć i gotowe), jeśli uwędzimy białą będziemy mieli zwyczajną