Hej ludzie, mam taki oto problem:
zarejestrowałem się dwa tygodnie temu w agencji Adecco (Aberdeen) i podjąłem za ich pośrednictwem pracę jako kurier. Płacili 6,5 na godzinę. W pracy poznałem szkociaków którzy pracują tam przez agencję Search i dowiedziawszy się że zarabiają 8 na godzinę poszedłem do Search'a się zarejestrować. I tu się zaczyna przygoda:
1. Search mówi że płaci więcej bo za pośrednictwem czegoś co się nazywa I-Paye. powiedzieli że wystarczy zgłosić do adecco że znalazłem inną pracę i nie ma problemu - jestem zatrudniony w tym samym miejscu i dostaję więcej kasy! Kto by się nie zgodził?
2. Zrobiłem jak powiedzieli, powiedziałem w adecco że znalazłem inną pracę i już z nimi nie współpracuję.
3. dzisiaj dostaję telefon z I-Paye (czyli tych od search'a) z prośbą o podanie nr konta do dokonania wypłaty. dowiaduję się przy okazji miłych rzeczy - jeżeli przebywam w pracy dłużej niż 10h przysługuje mi 12 funtów dziennie na wyżywienie, jeśli dojeżdżam do pracy daleko (nie pamiętam jaki tam limit był) to przysługuje mi zwrot 45p za milę. Oferta wygląda na prawdę super - nie dość że 8 funtów za godzinę (12 za nadgodziny) to jeszcze 12 funtów dziennie dodatkowo i zwrot za dojazdy - żyć nie umierać.
4. chwilę później dostaję telefon z Adecco, czyli tej agencji która płaciła mi mniej że potrzebują mojego nr konta bo przepracowałem już tydzień i chcą mi przelać wypłatę. ja mówię że zrezygnowałem już z ich usług a oni na to że nie, bo przecież sprawdzali przed chwilą i ja nadal pracuje w tym samym miejscu a nie mogę tego robić korzystając z usług innej agencji jeżeli to przez Adecco zacząłem tam pracować.
5. idę do Search'a wyjaśnić sytuację - babka mi mówi - "jak ci przeleją wypłatę, to oddaj im te pieniądze i powiedz że ich nie weźmiesz, bo przecież zrezygnowałeś z ich usług. nie mają prawa zabronić ci pracy w tym samym miejscu przez inną agencję".
6. idę do adecco, a tam mówią mi że ja dostaję u nich 6,5 na godzinę, to fakt, ale mam opłacone ubezpieczenie i przysługuje mi płatny urlop co jest potrącane z mojej wypłaty i łącznie wychodzi tego 8,33, więc, teoretycznie, lepiej niż w Search choć tych pieniędzy namacalnie nie mam na koncie.poza tym nie mogę pracować u tego pracodawcy przez inną agencję, bo oni mają podpisaną z nimi umowę.
pomóżcie mi proszę bo zwariuję - ktoś chce mnie zrobić w balona, tylko nie wiem kto. czy to prawda z tymi 12 funtami na jedzenie i zwrotem za podróż? to na prawdę przysługuje pracownikom? jak wygląda praca przez agencję - czy rzeczywiście nie mogę przepisać się do innej agencji a olać poprzednią? Nie ogarniam tematu, a nie wiem komu zaufać.