Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
USA najwięcej tracą na podróbkach bo chińczycy wszystko podrabiają więc się nie dziwie że amerykanie najbardziej o to walczą
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
Michał Michałowski napisał:
USA najwięcej tracą na podróbkach bo chińczycy wszystko podrabiają więc się nie dziwie że amerykanie najbardziej o to walczą
Z tym sie zgodze. Jak by nie patrzec najwieksze firmy muzyczne i produkujace filmy tam wlasnie siedza wiec ok. Ustawa ma na celu to, zeby tym co maja duzo, dac jeszcze wiecej ale... Czy nie uwarzasz ze blokowanie jajkich kolwiek tresci powolujac sie na zlamanie przepisow ustawy moze bardzo szybko doprowadzic dojej naduzywania i proby wprowadzenia cenzury? Okaze sie ze ustawa ma drugie dno, a prawa autorkie to tylko jej preteksta wszystko co nie podoba sie ustawodawcom zostanie w internecie zablokowane pod pretekstem narusznia praw autorskich?
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 8 mies. temu
|
|
Ta ustawa tylko w jakimś stopniu dotyczyła internetu ale ona miała na celu walkę z podróbkami ciuchów i innych produktów. Internet jest jeszcze zbyt młody i ludzie przyzwyczaili sie do robnie różnych nielegalnych rzeczy. Myslę że ACTA nie miała na celu walki z ludzmi tylko o zrównanie standardów wali w różn ych krajach tak żeby by producent podrobionych ubrań czy też strona oferująca pirackie treści nie mogła się przenieść do innego kraju i dalej prowadzić swoją działalność
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 8 mies. temu
|
|
Ale nie sadzisz ze jest idealnym narzedziem do wprowadzenie cenzury i polozenia lapy (nie chce naprawde mowic ze amerykanskiej) na internecie?
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 8 mies. temu
|
|
Słuchaj pomimo tego że można wozić większość produktów między Polską a UK to jednak też się godzimy na to żeby być sprawdzanym - podobnie na ulicy więc z czasem będzie to także w internecie. Stara zasada jest taka że kto nie robi nic złego nie powinien się bać
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 8 mies. temu
|
|
Nie o to chodzi. Ni emnie oceniac czy ACTA jest dobra czy nie, nie mnie wypowiadac sie na temat jej slusznosci. Chodzi mi o to ze moze zostac uzyta do nazwijmy to otwarcie cenzurowania internetu. I zrobi sie rosja...
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 8 mies. temu
|
|
Każde prawo może zostać uzyte do innego tekstu wystarczy że policja cie zlapie na uliy i może posadzić na 48 bo jest podejrzenie że miałeś dużą ilość narkotyków ale trzeba je teraz znaleźć
|
|
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 7 mies. temu
|
|
Było głośno o Acta a teraz cisza? ciekawe co to znaczy czy ta ustawa poszla w niepamieć czy co
|
|
Mr Weed
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 7 mies. temu
|
|
ACTA to nie ustawa tylko porozumienie handlowe. Coś takiego w stylu "zobowiązujemy się zastanowić, czy nie warto byłoby przemyśleć, że ...". Nie ma sama w sobie żadnych skutków prawnych. Problemem jest to, że jest to jakieś zobowiązanie. Sposób jego realizacji to inna sprawa.
Drugi problem z ACTA to to, że w pierwszym oryginalnym brzmieniu zawierała zapisy poważnie naruszające wolności w Internecie, co zostało wskazane przez jeden z amerykańskich uniwersytetów i co zostało bardzo szybko w umowie poprawione. Protesty jednak już się rozpoczęły i powstrzymanie ich nie było tak proste jak zmiana treści umowy.
To co zostało w umowie to zestaw wielu niejasności, których próba wdrożenia w prawach państw sygnatariuszy mogłaby doprowadzić do problemów. Ale to zależy już od lokalnych rządów i ustaw przez te rządy przygotowanych.
ACTA jest tak naprawdę bardziej symbolem wielu innych aktow prawnych, które w ostatnich miesiącach pojawiają się jak grzyby po deszczu. Kilka z nich zostało już na szczęście oprostestowanych i porzuconych, ale pare innych zostało gdzieniegdzie już uchwalona. "Społeczeństwo" nie zna się na prawie i łatwo je w tej mierze oszukać. Szczególnie jeśli ustawy nie mają bezpośrednich skutków prawnych. I bombardując ludzi kolejnymi ustawami w końcu udaje się ich zmęczyć i przemycić jedną czy dwie.
Michał podrzucił ciekawą rzecz o kontroli na lotniskach - nie, nie jest to coś z czym zgadzam się - ja to tylko toleruję, bo nie jestem w stanie nawet zaprotestować. Dlatego, że są masy ludzi, które się na to zgadzają. Bo są masy ludzi, którzy nie rozumieją czy jest to potrzebne czy nie, bo oni są karmieni opowieściami o "względach bezpieczeństwa". Ja sam nie mam szans...
Gdzieś był taki fajny artykuł ( Daily Telegraph czy coś - nie pamiętam - gazeta ma wiele prowokujących tekstów - z wieloma się nie zgadzam, ale czasami ich uwagi są celne ) o prawie o własności intelektualnej. O tym, że autor ma prawo korzystać ze swoich pomysłów do końca życia + 70 lat ( jego spadkobiercy ). Przewrotnie autor żądał, aby również następne pokolenia mogły korzystać z własności intelektualnej ich przodka czyli żeby to ograniczenie do 70 lat po śmierci znieść. Tak bezdennie głupie są w naszych czasach ustawy o własności intelektualnej, że wydaje się to wręcz logiczne ...
Tymczasem prawo własności intelektualnej jest rzeczą, która pojawiła się w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Wcześniej tego nie było i świat/gospodarka/nauka/kultura rozwijały się niezwykle dynamicznie bez tego prawa. Nawet więcej - XIX wiek wogóle takich praw nie przewidywał i rozwój był wręcz dramatyczny. Należałoby się zastanowić, czy te ciągłe walki z podróbkami, licencjami etc nie ograniczają rozwoju właśnie i tylko podtrzymują racje bytu potężnych nic nie wytwarzającyh korporacji, żyjących głównie ze spraw sądowych i wydawania gniotów z kolejnymi numerkami ( sequele ).
|
|
Pawel
|
|
|
Re: Porozumienie ACTA a wolność internetu 12 lat(a), 7 mies. temu
|
|
Bo państwa zabrnęły już tak daleko w budowaniu prawa że nie można wytyczyc jednej lini między prawami człowieka a kwestiami bezpieczeństwa. USA ma przecież swoją bazę wojskową na Kubie gdzie przetrzymywani są terroryści teraz już ponad 10 lat bez żadnego sądu - i wszystko jest ok? nie bo siedzą w więzieniu bez żadnego wyroku ale w końcu jest duże prawdodpodobieństwo że jak ich wypuszczą to mogą zorganizować jakiś atak.
A najnowszy przykład i to z Polski. Mężczyzna który został skazany 4 razy na śmierć wyjdzie za dwa lata z więzienia bo była zmiana uistawodawstwa i wycofano się z kary śmierci a jego karę zmieniono na 25 lat. Psychologowie, słuzba więzienna jasno wypowiadają się że jak wyjdzie z więzienia znowu zgwałci i zamorduje bo sam też tak mówi. Co w związku z tym jest ważniejsze prawa człowieka czy bezpieczeństwo innych? Bo łatwo mówić o prawach człowieka ale jak zgwałci i zamorduje nasze dziecko to co?
|
|
|
|
|
|