‘GO HOME, Polish’ – Polacy na Wyspach OBRYWAJĄ, ale na nas nie ma mocnych! Zobacz, jak jeden Polak odpłacił się Brytyjczykom, SZOK! |
Utworzony: środa, 18 lipca 2018 17:29 |
Szokującą decyzję podjął jeden Polak, gdy zobaczył w pobliżu swojego domu na Wyspach obraźliwy napis: „Go home, Polish”. Można pomyśleć, że odpłacił się Brytyjczykom, za to, że Polakom obrywa się za kwestię imigracji. On jednak zrobił coś więcej – to dowód, że na Polaków naprawdę nie ma mocnych.
r e k l a m a
Zobacz także:
Iwanowski to polski fotograf. Jego podróż to nie tylko piesza wycieczka, ale przede wszystkich wyprawa, podczas której poszukuje odpowiedzi na pytanie „gdzie jest dom”. Polak pyta o to napotkanych na drodze ludzi, fotografuje mieszkańców, przyrodę, wszystko, co się da, a w jego artystycznym oku staje się to ciekawym obiektem z historią. „Go home, Polish” przeczytał na murze w 2008 roku. Jak sam twierdzi, od tamtej pory zastanawiał się, czy jest w domu, czy może faktycznie powinien gdzieś pójść. Fotograf z wykształcenia jest anglistą, urodził się w 1977 roku w Świebodzicach, do Wielkiej Brytanii wyjechał tuż po studiach, ma zarówno polskie, jak i brytyjskie obywatelstwo. O Brexicie powiedział: „W 2016 roku, po tym jak referendum brexitowe podzieliło Wielką Brytanię na pół, a wznosząca fala nacjonalizmu zaczęła się przelewać przez Europę, hasło to nabrało jeszcze bardziej mrocznego tonu. Poczułem, że powinienem jakoś na nie odpowiedzieć. Dosłownie…”. I wyruszył w podróż – 1800 kilometrów. Wyszedł z mieszkania w Cardiff wprost na wschód do mieszkania w Polsce, było to w kwietniu. Teraz jest w Niemczech. Najprawdopodobniej został mu jeszcze miesiąc drogi. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Millenius / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|