Nowa definicja jadu zaproponowana przez brytyjskich naukowców! Teraz ślimaki w ogrodzie mogą nie wyglądać na takie bezbronne! |
Utworzony: sobota, 28 czerwca 2025 18:40 |
![]() r e k l a m a
Jak podaje The Independent, tradycyjnie jad kojarzy się z niebezpiecznymi stworzeniami z egzotycznych miejsc – jak różne węże, np. kobry, czy takie pająki jak czarne wdowy. Tymczasem wg badań kierowanych przez dr. Ronalda Jennera z Natural History Museum w Londynie, wiele powszechnie spotykanych gatunków – w tym ślimaki i mszyce – również posługuje się substancjami, które spełniają kryteria jadu.
Zespół badaczy zaproponował nową definicję jadu: to każda wewnętrznie podawana wydzielina, która ma na celu wywołać fizjologiczną zmianę u innego organizmu. Taka zmiana definicji sprawia, że jadowitymi można teraz uznać dziesiątki tysięcy gatunków, które wcześniej nie były tak klasyfikowane – od mszyc po ślimaki ogrodowe. Jednym z najbardziej zaskakujących przykładów są pomrowce, czyli popularne na Wyspach ślimaki bez muszli. W czasie zalotów potrafią one wypuszczać struktury pokryte bioaktywnymi substancjami, które wpływają na zachowanie partnera. Te chemiczne triki mają za zadanie zwiększyć szanse na przekazanie genów. Zjawisko to nie ogranicza się do ślimaków. Niektóre samce much wyposażone są w specjalne narządy, które wprowadzają toksyny zapobiegające ponownemu zapłodnieniu samicy przez innego partnera. Badacze twierdzą, że nawet te zjawiska spełniają definicję jadu – bo są dostarczane wewnętrznie i zmieniają funkcjonowanie drugiego organizmu. Wg naukowców jad był pierwotnie wykorzystywany przez wiele owadów nie do ataku na zwierzęta, ale do obrony przed roślinami. Mszyce, cykady czy tarczniki wstrzykują toksyny w tkanki roślin, by wyłączyć ich naturalne mechanizmy obronne. Z czasem ta zdolność ewoluowała w kierunku bardziej złożonych interakcji z innymi zwierzętami. Dr Jenner porównuje działanie komara do ugryzienia żmii – w obu przypadkach mamy do czynienia z konfliktem pomiędzy dwoma organizmami i wstrzyknięciem toksyn, które osłabiają reakcję ofiary. Choć skala i skutki są inne, mechanizm działania pozostaje zaskakująco podobny. Redefinicja pojęcia jadu może przyczynić się do lepszej współpracy między naukowcami różnych dziedzin – od biologów roślin po toksykologów. Dzięki temu możliwe będzie szybsze zrozumienie działania toksyn w naturze, co może mieć wpływ na rozwój nowych leków, pestycydów, a nawet szczepionek. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Number One / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |