
Pewien Brytyjczyk próbował przedostać się do Rosji z Polski i to za wszelką cenę, nawet ukarania przez Straż Graniczną. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wcześniej SG odmówiła mu przejścia. Być może nie wiedział, jak działają granice państw na kontynencie i nie spodziewał się, że Straż Graniczna go złapie. Sprawa nie skończyła się dla niego przyjemnie.