Czy można wziąć kredyt bez wkładu własnego?

Prawdopodobnie nie, lub nawet jesli tak, to za takowy zerzra cie odsetki. Wiekszosc bankow wymaga conajmniej 10% wiec warto by bylo o tym pomyslec. Tak wogole to warto by sie rozejrzec za dobrym doradca kredytowym, bo to polowa sukcesu. Jak jestes z tayside to moge ci dac namiary na jednego

Ja słyszałam że wkład własny zaczyna się od 5% a ciekawe jak tu znaleźć dobrego i uczciwego doradcę, żeby nie zdarł za dużo kasy

informacji zawsze moze udzielic bank i kasy nie zedrze, bo maja obowiazek udzielic tej informacji. Zdzieranie kasy zaczuyna sie u notariusza. A co do wkladu wlasnego, to po ostatnich zmianach trzeba miec az 30%.
Zanim jednak zaczniesz myslec o kredycie mieszkaniowym sprawdz swoja historie kredytowa w banku, bo moze sie okazac, ze nie dostaniesz kredytu.
A zatem kilka pytan do Bolka: placisz za konto w banku? karte kredytowa masz? Kupowales cos na kredyt? brales kredyt w banku?

Sa agencje doradztwa kredytowego, ktore doradzaja bezplatnie, np First Mortgage. Ale moga nie miec wszystkich ofert, zawsze sie warto dopytac, czy maja dostep do pelnej bazy, czy tylko do ofert konkretnych kredytodawcow.

Mozna pytac w paru miejscach, bo z reguly wyglada to tak, ze dopoki nie zdecydujesz sie na konkretny kredyt, zalatwiony przez konkretnego doradce, to nawet jesli pobiera on oplaty, to dopiero wtedy, gdy sprawa zaczyna sie finalizowac. Czyli przeglad ofert masz za darmo.

Nemo napisał:
informacji zawsze moze udzielic bank i kasy nie zedrze, bo maja obowiazek udzielic tej informacji. Zdzieranie kasy zaczuyna sie u notariusza. A co do wkladu wlasnego, to po ostatnich zmianach trzeba miec az 30%.
Zanim jednak zaczniesz myslec o kredycie mieszkaniowym sprawdz swoja historie kredytowa w banku, bo moze sie okazac, ze nie dostaniesz kredytu.
A zatem kilka pytan do Bolka: placisz za konto w banku? karte kredytowa masz? Kupowales cos na kredyt? brales kredyt w banku?


Przepraszam, ale chyba "z konia spadłeś" z tym 30% wkładem własnym Minimalnie jest 5%, ale słyszałam o firmie która załatwia też bez wkładu własnego. Dobrze sobie też za swoje usługi liczą więc dla mnie mija się z celem korzystanie z takiej firmy no, ale ludzie biorą takie kredyty Co prawda najgorzej jest z historia kredytowa, bo bank co dziwne moim zdaniem ufa bardziej osobom "zadłużonym" niż tym którzy nigdy w życiu nie wzięli żadnej pożyczki

Po pierwsze: kredyt na mieszkanie (mortgage) a kredyt to dwie różne sprawy. Kilka lat temu dowiadywałem sie na temat możliwości zaciągnięcia kredytu w wysokości około 10 tys w moim banku, ale jako ze bylem z nimi zbyt krotko stwierdzili ze nie ale ze jak chce to mogą zaoferować mi mortgage, wiec mortgage a historia kredytowa niekoniecznie idą w parze..
Po drugie: notariusz nie zdziera... Całość opląt to pewnie max £1000 wiec tez można zdzierżyć..
i po trzecie, najważniejsze: dobre biuro pośrednictwa kredytowego nie bierze pieniędzy za usługę. Jeśli są solidni to opłatą za ich pośrednictwo obciążony jest bank.