Moje dziecko ma 7 lat,
planowalismy wyleciec 5 wrzesnia, dziecko miało isc do szkoły, mielismy mieszkac przez 2 miesiace u znajomych do czasu az znajde mieszkanie bo prace poniekad mam załatwiona
I dzis pojawił sie problem,
dziecko bez problemu moze zostac zapisane do szkoły ale wymagaja meldunku (adres zamieszkania) ktorego ja nie mam
Co mam teraz zrobic ? był ktos w podobnej sytuacji ? jak przez to przebrnac ?
Bede wynajmowac mieszkanie ale za jakies 3 miesiace, najpierw musze sie ogarnac jak przyjade, troche zarobic i odnalez w tym wszystkim, poza tym pomoc znajomych w pierwszysch miesiacach jest niezbedna.
Nie mam z kim zostawic dziecka w polsce, a do szkoły musi pjsc bo jest obowiazek szkoły.
Pomozcie, co robic ?

Zapewne chodzi Pani o potwierdzenie adresu. Pisze Pani, że zamierza Pani mieszkać u znajomych. W takim razie ci znajomi powinni Panią dopisać do rachunków (za prąd, wodę, gaz, council tax). Rachunek z Pani nazwiskiem będzie dla szkoły potwierdzeniem adresu. Potwierdzenie to będzie Pani niezbędne też żeby zapisać siebie/dziecko do przychodni, zeby otworzyc konto w banku itd.

A meldunki to tylko w Polsce

problem tkwi w tym ze znajomi nie moga dopisac mnie do rachunkow poniewaz maja mieszkanie socjalne a oni sami maja dziecko. Mieszkanie skalada sie z 2 sypiali. z racji tego ze maja dziecko musi byc dla niego osobny pokoj wiec nikt nie pozwoli im dopisac mnie do rachunkow poniewaz narobia sobie tylko problemow. Bedzie za duzo ludzi na mieszkaniu
Musze jakos inaczej sobie poradzic
Ale jak ?

No więc mam dwa newsy: 1) bez potwierdzenia adresu w UK ani rusz, 2) znajomi kręcą. Musi Pani po prostu znaleźć inne lokum

Ja zapisywalam corke do szkoly w UK i podalam adres gdzie mieszkalam tylko 4 miesiace i nikt nie wymagal ode mnie potwierdzenia adresu,takiego potwierdzenia wymagaja w banku lub innym urzedzie a nie w szkole:)

witam. mialam podobny problem. ale nie taki diabel straszny. przyjechalam z synem do anglii i juz na drugi dzien byl zapisany w szkole. bez zadnych rachunkow. nikt nic takiego nie wymagal. rodzic wypelnia ankiete i jest odpowiedzialny za to co pisze. maly problem mialam z przychodnia, bo tam musi byc potwierdzenie adresu, ale na poczatek dalismy rachunek z banku i wystarczylo. miesiac pozniej donieslismy nasz kontrakt na mieszkanie. glowa do gory. nie bedzie tak zle. przeszlam przez to i tak samo nocki nie przespane, a teraz siedze i sie smieje z tego. pozdrowienia

Pewnie że wszystko to da się pokonać. Ale to ciut inna sytuacja, bo a) szkoła już zażądała potwierdzenia adresu (co logiczne, ze względu na rejonizację), b) pani nie będzie miała "rachunku z banku" dopóki nie założy konta, a nie założy konta dopóki nie będzie miała potwierdzenia adresu. Niestety tak to jest jak się liczy na Polaków

Zeby zalozych konto w banku nie musisz potwierdzac adresu pisemnue. Podajesz go w banku w momencie zakladania konta i to tyle z tego co pamietam i 0pierwszy list otrzymany z banku moze sluzyc ci jako potwierdzenie adresu.

Oj, bardzo nieaktualne masz informacje ale oczywiscie pieknie by bylo jakby tak bylo