Doradcy brytyjskiego rządu zaproponowali liberalizacje polityki antynarkotykowej. Głównie chodzi o zmianę polityki w stosunku do osób posiadających narkotyki dla swojego użytku.

...

Projekt brytyjskich doradców ma na celu zniesienie odpowiedzialności dla osób posiadających dla użytku własnego extasy lub heroinę. W zamian, za karę więzienia, osoby skazane miałyby obowiązek uczestniczenia w spotkaniach mających na celu uświadamianie szkodliwości zażywania narkotyków. Nie trzeba wyjaśniać, że głównym argumentem, na który powołują się pomysłodawcy, jest zmniejszenie ilości osób przebywających w więzieniach za posiadanie narkotyków.


Czytaj więcej:
Czy Wielka Brytania zalegalizuje narkotyki? Coraz więcej głosów dotyczących zmiany obowiązujących przepisów

Z tego co mi wiadomo to chyba z powodów alkoholowych więcej ludzi umiera niż od palenia trawki

Wielka brytania przedewszystkim ma problem z alkoholem a nie z narkotykami. Wszedzie stosowane obostrzenii dotyczace sprzedazy w/w i ch.. z tego. A po drugie docisnac pozadnie cala te bande pobnizej osiemnastego roku zycia (tzw dzieci i mlodziez) bo to z tym jest w tym kraju najwiekszy problem.

A jaka jest różnica miedzy trawą a alkoholem? po trawie nie można dostać białej gorączki i jeszcze nie udowodniono przypadku śmiertelnego

delegalizacja nigdy nie przynosi nic dobrego wszyscy wiedzą kto zarabiał najwięcej na prohibicji teraz zamiast Panstwa zarabiaja organizacje przestępcze a ci co palą i tak będą palili