Tylko jeśli "dobra wiara" opiera się na dobrej ocenie oczekiwań obdarowywanego. Nie każdy przecież chciałby dostać kolejny krawat, kapelusz czy pluszaka na samochodu. Co jeśli ja nie noszę krawatów, ktoś inny nie lubi kapeluszy a Kowalski nie ma samochodu?
Albo, ostatnio w modzie, więc i się pewno masa takich znajdzie by komuś dać ten "wymarzony" prezent. Specjalne, masujące poduszki do oglądania TV. Bah, super...a co tymi, dla których pudełko to bardziej mebel, podstawka pod doniczkę lub ramkę ze zdjęciem?
Ja wielokrotnie od mojej babci dostawałem koszulki, które być może były ładne i z dobrego serca ale totalnie niewygodne i nie w moim guście. A nie lubię oddawać prezentów
Pozdrawiam i udanych prezentowych łowów życzę,