Wszedlem ostatnio na forum miast jednego z konkurencyjnych a zarazem bardzo popularnych portali polonijnych w szkocji i widze ze ktos umiescil ogloszenie o miejscu pracy (na forum??) No to klikam i widze:
"osobe do pracy w polskim takeaway bez znajomosci jezyka....", numer tel 074... Siedze i mysle i patrze na ten numer. Cos mi ta czworka nie pasowala po siodemce. No wiec wygooglowalem. Numery zaczynajace sie na 074 to numery premium. Koszt polaczenia z takil numerem zna tylko jego wlasciciel i ofiara ktora dala sie nabrac na wykonanie polaczenia z takim numerem. Kiedys pamietam ktos puscil mi dzwonka, prawdopodobnie z takiego numeru. Oddzwonilem i zaje...o mi £2
A wracajac do portalu.. Zalogowalem sie i skomentowalem a moderacja usunela tema. Z jednej strony dobrze bo juz nikt sie na to nie nabierze ale z drugiej jak ktosc by to przeczytal to wiedzial by czego oczekiwac nastepnym razem jak ktorys z naszych kochanych rodakow bedzie chcial mu "pomoc" w znalezianiu pracy..

Jaki z tego morał? nie zaglądaj na konkurencyjne portale to nie będziesz się denerwował

Moj oficjaly profil sygnowany "szkot_77"zostal usuniety na moje zyczenie. Ten drugi zalozylem dosc dawno temu ze wzgledu na preznie dzialajaca grupe "web design". Mam cos okolo postow na forum. Niezle nie?

....aha... ie tam zebym sie tlumaczyl

Każdy portal powienien zgłosić taką sprawę na policje i udostępnić adres IP z którego napisana została wiadomość i wszystkie szczegóły to byłoby porządne rozwiązanie a nie usunięcie

szkot_77 napisał:
....aha... ie tam zebym sie tlumaczyl

Dla mnie ważna jest Twoja forumowa słabość na polemi

Bo jestem dosc zajety pisaniam artykuluw dla polemi, dlatego trak slabo...

Nie ale tak naprawde to chodzi mi o to do jakiego kurestwa zdolni sa nasi rodacy po to tylko zeby bnaciagnaci innych na glupich pare groszy.
Jedna znajoma, kilka lat temu znalazla w gazecie wyborczej ogloszenia o pray w londynie. Firama nazywala sie "argos". Podany byl numer komorki do jej polskiego przedstawiciele w GB. Zadzwonila i dowiedziala sie ze praca owszem jest aktualna. Za stawke niezle przekraczajaca place minimalna, do tego nadgodzin ile chcesz i wszystkie mozliwe udogodnienia z ich strony zeby pomoc na starcie. Wytlumaczylem jej co i jak ale sie uparla. Przyleciala i skonczylo sie na tym ze zostala, poqwiem dosadnie, wyjebana na £300. Genialani polacy wymyslili ze beda dymac innch polakow, nie myslac o tym ze niektorzy ryzykuja duzo, moze nawet wszystko takim wyjazdem, tylko po to zeby ich wydymac na glupie 300 funtow.

Wydaje mi się że to nie tylko dotyczy Polaków a ogólnie zawsze znajdą się gdzieś oszuści i krętacze - co jest przykre tym bardziej że na emigracji powinnismy trzymac się razem i wspierac a tu jest jedna wielka rywalizacja i zazdrość

Takiego kolesia to od razu na roboty bym wysłał bo żeruje na ludziach którzy są w potrzebie pewnie i finansowej bo nie maja pracy więc jeszcze chce pogorszyć ich sytuację co za debil!!!!!!

Mogłeś ten numer spisac i zgłosić na policję