szkotek napisał:
Na początku myślałem że jesteś normalny ale ty wręcz obrażasz wszystkich innych którzy mają inne zdanie od ciebie.
Popieram zdanie że każdy ma prawo do wiary w to co chce albe żeby nie było to natarczywe dla innych... natomiast ty nie rozumiejący i nie widzący niczego poza czubkiem swojego nosa piszesz o niezrozumieniu...
Ciągle tylko gadasz a w gruncie rzeczy nie przeczytałeś żadnej książki a tym bardziej bibli bo jesteś za głupi na to żeby poświęcić czas na głębsze rozmyslenia więc przestań komentować coś o czym nie masz zielonego pojecią
Proszę przeczytaj raz jeszcze swojego posta, postaw się w roli czytelnika i oceń tą wypowiedź.
Po pierwsze da się zauważyć, że drzazgę u każdego chcesz zobaczyć ale swojej kłody już nie. Po kolei.
- myślałem że jesteś normalny; znaczy pejoratywnie wyrażasz swoją opinię na temat rozmówcy. Robiąc tak, rozmowa przestaje nią być na rzecz chamskiej pyskówki.
- ty wręcz obrażasz; on nie obraża tylko wyraża swój ASERTYWNY pogląd. To oczywiste, że asertywność jest postrzegana nie właściwie, tak samo jak bycie otwartym i odważnym postrzegane jest jako "bycie problematycznym". Dlatego, że stwarza to problemy które większość stara się ukryć, zamiast rozwiązać. Zatem, Ty przez swoją ignorancję i brak jak widać woli starasz się obrazić.
- Popieram zdanie że każdy ma prawo do wiary; to czyń tak, a nie oceniaj. Sam stajesz się upierdliwy ciągle wchodząc do tego topiku a jeszcze nikt Cię natarczywym nie nazwał.
- natomiast ty nie rozumiejący i nie widzący niczego poza czubkiem swojego nosa piszesz o niezrozumieniu...; egocentryzm czy egoizm (nie koniecznie są to cechy omawianej osoby) nie mają tylko negatywnego oddźwięku. Są konieczne do określenia personalnych fundamentów i wartości. Każdy psycholog Ci powie, że żeby przestać być samolubnym najpierw trzeba być egoistą. Po to by wiedzieć, z czym chcemy walczyć.
- nie przeczytałeś żadnej książki a tym bardziej bibli; skąd to możesz wiedzieć. Nawet jeśli, to nie prowadź dyskusji obrażając. Lepiej być pokazał inne walory godne Twoim zdaniem. Nie obrażaj bo sam na tym tracisz.
- jesteś za głupi na to żeby poświęcić czas na głębsze rozmyślenia;
Odnośnie obrażania. Ponadto, skąd wiesz że nie poświecą on tego czasu na te przemyślenia, tylko robi to na innej płaszczyźnie, w inny sposób.
- więc przestań komentować coś o czym nie masz zielonego pojecią; znowu cham ze wsi. Czemu chcesz go wyrzucić? Bo brak Ci już argumentów? Albo zignoruj i daj żyć dalej albo rozpatrz argumenty rozmówcy i udaj się w podróż zwaną polemiką. Poza tym, gdzie jak gdzie ale forum chyba służy do wymiany zdań?
Tyle na ten temat. Nie jestem adwokatem Szkota_77, gdyż duszę iż jeśli by chciał sam by sobie dał radę. Wiem natomiast, że komentarz z boku zawsze pomaga i stawia w innym świetle. Nie uważam go za guru, bo czasem też mnie śmieszą niektóre jego komentarze ale to wyróżnia istotę świadomą od reszty, że patrzy życzliwie i z szacunkiem.
Pozdrawiam,