szkot_77 napisał:
(...) Czytalem tez biblie, Bagavad Githe i LaVeya we fragmentach lub nawet czasem w poczekalniach roznych gabinetow tzw czasopisma kobiece wiec posadzajac mnie o wszystkie powyzsze po trochu co by z tego wyszlo???
Jak byś dodał do tego Crowleya, Joyce, Dukaja i jego Lód, Zohar, Bachtina oraz Bravo Girl, jak i jeszcze paru innych wyszedłby z tego niezły placek. Malakalipsowy Placek
Btw. LaVeya polecam Współczesną Czarownicę - znakomite dzieło dla samotnych panien. Każdy inny też znajdzie tam wartościowe informacje, tak diabelskie że czacha dymi