Makabryczna TRAGEDIA w Polsce! Chłopiec wracając ze szkoły poszedł do kolegi, bo chciało mu się pić - w domu nie było rodziców... |
Utworzony: czwartek, 01 października 2020 19:11 |
![]() r e k l a m a
Polskie media podają bardzo smutną wiadomość. W szpitalu w Katowicach zmarł 12-letni chłopiec, który dwa dni wcześniej został zaatakowany przez dwa psy w typie rasy amstaff.
Chłopiec wracając ze szkoły spotkał swojego rok młodszego kolegę. Chciało mu się pić, więc 11-latek zaprosił go do siebie. W mieszkaniu nie było rodziców, jednak rodzina miała dwa duże psy. Po wejściu do mieszkania psy zaatakowały 12-latka. Doznał głębokich ran szyi, twarzy i klatki piersiowej. W trakcie ataku złamał również rękę. Nieznany jest dokładny obrót wydarzeń. Najpewniej psy odciągnął ich właściciel, który wrócił do domu. Na chwilę obecną wiadomo, że psy nie są rodowodowe. Zostały umieszczone w schronisku, a właściciel do tej pory nie okazał pozwolenia na posiadanie takich zwierząt. Chłopca pochodzącego z Przemyśla, gdzie też doszło do tragedii, opłakuje nie tylko jego rodzina, ale też całe miasto. Nikt nie może uwierzyć w to, co się stało - 12-latek chciał jedynie napić się wody. Polscy internauci wysyłają kondolencje do najbliższych chłopca. Prokuratura prowadzi teraz postępowanie. Właściciel psów będzie oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci i umyślne narażenie dziecka na niebezpieczeństwo. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|